Pomimo odwołania fizycznego wydarzenia na corocznych Międzynarodowych Nagrodach Filmowych w Palm Springs, Gaga — która otrzymała Nagrodę Ikony za rolę w filmie Dom Gucciego — wciąż ubrany na tę okazję, w sukience Rodarte prosto z wybiegu. Na Instagramie gwiazda popu i nominowana do Oscara aktorka praktycznie przyjęła ten zaszczyt i udostępniła sobie selfie podczas świętowania w domu. „Dziękuję bardzo #palmspringsfilmawards za Icon Award” – napisała. „Dedykuję to wszystkim pięknym społecznościom, które spotykają się od lat, aby wspierać wspólną wizję dobroci i odwagi w sztuce życia”. Gaga kontynuował: „My zdekonstruowaną ikonografię z powtórzeniem zepsutych obrazów – wiele osób, a nie tylko pojedyncze historie, ale wiele historii z życia prawdziwych ludzi, którzy zasługują na miłość i oswobodzenie. Moja ikona to lustro. Moją ikoną jesteś ty."

Przemowie akceptacyjnej Gagi towarzyszyło jej zdjęcie w prawdopodobnie tym, co ubrałaby na to wydarzenie. Ubrana w minisukieczkę z kremową peleryną i perłowym dekoltem wysadzanym koralikami, piosenkarka wyglądała eterycznie z jej blond włosy są ściągnięte do tyłu — z wyjątkiem dwóch elementów oprawy twarzy — i subtelne przydymione i błyszczące usta.

click fraud protection

Icon Award to nie jedyne wyróżnienie, które Gaga została nominowana w tym sezonie nagród. Została również dodana do listy Złotego Globu za najlepszą rolę aktorki w filmie kinowym – dramacie za rolę w filmie Dom Gucciego, o którym mówi, że wzięła bardzo na serio. Podczas wywiadu zasiadanego z Różnorodność W zeszłym miesiącu Gaga wyjaśniła, że ​​tak bardzo ucieleśniała rolę Patrizii Gucci, że miała problemy z przełamaniem charakteru.

„Byłem w ten sam sposób dla Rodzi się gwiazda. Zawsze byłam Ally – powiedziała. „I do tego zawsze byłam Patrizią. Zawsze mówiłem z akcentem. I nawet jeśli mówiłem o rzeczach niezwiązanych z filmem — nie udawałem, że Maurizio czeka na mnie na dole — nadal żyję swoim życiem. Po prostu żyłem tak jak ona. Zabrałam ze sobą ciemność do domu, ponieważ jej życie było ciemne”. Dodała: „Pod koniec zdjęć miałam ze sobą pielęgniarkę psychiatryczną. Czułem się, jakbym musiał. Czułem, że to dla mnie bezpieczniejsze”.