Ben Affleck naprawdę prześcignął samego siebie swoim prezentem na walentynki dla Jennifer Lopez.

Zamiast kupować jej biżuterię lub drogi samochód, Ben był bardzo sentymentalny i zamiast tego zrobił jej coś. W sobotę Jen podzieliła się w swoim biuletynie: Na JLo, że Ben stworzył spersonalizowany teledysk do jej piosenki „On My Way” z jej nowego filmu Wyjdź za mnie. W 4-minutowym klipie Ben zamieścił zdjęcia i filmy pary z ich związku z początku 2000 roku i zakończył go całującym się selfie pary z dnia dzisiejszego.

Jennifer Lopez Ben Affleck

Źródło: VIMEO

„Zamierzam podzielić się z wami czymś bardzo wyjątkowym i osobistym, czym normalnie podzieliłbym się tylko z moim najbliższym kręgiem” – powiedziała subskrybentom o filmie. „To walentynkowy prezent od Bena. Oglądanie tego sprawiło, że pomyślałam o podróży prawdziwej miłości, jej nieoczekiwanych zwrotach akcji io tym, że kiedy jest prawdziwa, może trwać wiecznie”. Dodała: „To poważnie stopiło moje serce”.

Lopez i Affleck po raz pierwszy zaręczyli się w listopadzie 2002 roku, ale ostatecznie zakończyli sprawę dwa lata później. Zeszłej wiosny odnowili swój związek i od tego czasu są silni.

click fraud protection

POWIĄZANE: Jennifer Lopez nosiła suknię ślubną z Benem Affleckiem na czerwonym dywanie

Na początku tego miesiąca J.Lo mówił o drugiej szansie na miłość do Bena io tym, czego nauczyli się o sobie od rozstania w 2004 roku. „To piękna historia miłosna, w której dostaliśmy drugą szansę” – powiedział Lopez Ludzie. „Zanim postawiliśmy [nasz związek] tam, byliśmy naiwni i trochę to zdeptaliśmy. Jesteśmy teraz starsi, mądrzejsi, mamy więcej doświadczenia, jesteśmy w różnych miejscach naszego życia, mamy teraz dzieci i musimy być bardzo świadomi tych rzeczy. Jesteśmy tak opiekuńczy, ponieważ to piękny czas dla nas wszystkich”.

Kontynuowała: „Po prostu czuję się bardzo szczęśliwa i szczęśliwa, że ​​jestem w związku, który jest szczęśliwy i kochający, i chcę zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby to chronić i zapewnić bezpieczeństwo. Zasługuje na to, naprawdę. … Uważamy to za święte”.