Tegoroczne Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie prezentują najlepszych z najlepszych w sportach zimowych, od snowboardzistów i łyżwiarzy figurowych po drużyny curlingu i hokeja na lodzie. Gry były również doniosłą okazją dla społeczności azjatycko-amerykańskiej. Do tej pory znaczącymi zwycięzcami byli Nathan Chen, Eileen Gu i Chloe Kim, z których wszyscy zdobyli złote medale pośród szaleństwa rywalizacji.
Ale to nie tylko sport; reprezentacja jest również bardzo potrzebnym zwycięstwem społeczności azjatyckiej w Ameryce w obliczu wzrostu przemocy na tle rasowym w ciągu ostatnich kilku lat.
Amerykański łyżwiarz Nathan Chen zdobył w miniony czwartek swój pierwszy złoty medal olimpijski w męskich zawodach łyżwiarskich. 22-letni student Yale był pierwszym amerykańskim mistrzem w łyżwiarstwie figurowym od czasów Evana Lysacka w 2010 roku. Zdobył złoto ze swoim programem ustawionym na „Rocket Man” Eltona Johna i był tylko o trzy punkty mniej od własnego rekordu.
Chloe Kim zapisała się w tym roku w historii olimpijskiej podczas swojego pierwszego biegu na igrzyskach w Pekinie: 21-latka została pierwszą kobietą, która zdobyła kolejno złote medale olimpijskie w snowboardzie halfpipe. Kim od dawna uważana jest za damską królową halfpipe na snowboardzie — była najmłodszą kobietą olimpijską złota medalistka Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2018 w Pyeongchang i otrzymała tytuł Sportowca Roku podczas ESPY 2018 Nagrody. Mimo presji nie zawiodła.
Eileen Gu, pochodząca z Kalifornii i chińsko-amerykańska narciarka freestyle, trafiła na pierwsze strony gazet, gdy dokonała kontrowersyjnego wyboru konkurować w imieniu Chin (ojczyzny jej matki), a nie Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszka i gdzie przebywa jej ojciec z. 18-letnia uczennica i modelka weszła do gry ze wszystkimi oczami: zapisała się w historii X Games w zeszłym roku, zdobywając złoto w halfpipe i slopestyle. W Pekinie zdobyła złoto w wielkim programie narciarskim kobiet.
Dziedzictwo Gu było ogromnym tematem rozmów podczas tegorocznych igrzysk, a wielu krytykowało jej wybór reprezentacji Chin. Odniosła się do tego zarówno w mediach społecznościowych, jak i w wywiadach. Zwrócono również uwagę, że jest to niesprawiedliwy standard, biorąc pod uwagę, że w drużynach innych krajów są też Amerykanie.
„Zdecydowanie czuję się tak samo Amerykaninem, jak Chińczykiem” – powiedział Gu USA dziś. „Jestem Amerykaninem, kiedy jestem w Stanach Zjednoczonych, a Chińczykiem, kiedy jestem w Chinach, i otwarcie wyrażałem swoją wdzięczność zarówno USA, jak i Chinom za uczynienie mnie taką osobą, jaką jestem”.
Choć to niefortunne, część bycia Amerykaninem pochodzenia azjatyckiego w centrum uwagi oznacza przygotowanie się na nieuniknioną ksenofobię. Było to szczególnie widoczne w ciągu ostatnich dwóch lat, kiedy nękanie antyazjatyckie mocno się nasiliło z powodu pandemii COVID-19, która została po raz pierwszy wykryta w Chinach. Według Stop AAPI Hate, koalicji grup azjatyckich Amerykanów z wysp Pacyfiku, zjednoczonych przeciwko wzrostowi antyazjatyckiego rasizmu, przestępstwa z nienawiści wobec Amerykanów pochodzenia azjatyckiego nie uległy jeszcze spowolnieniu.
„Nasze dane wyraźnie pokazują, że Amerykanie pochodzenia azjatyckiego w całym kraju są nadal atakowani i że incydenty nienawiści, które śledzimy od marca Rok 2020 nie odejdzie”, powiedział Manjusha Kulkarni, współzałożyciel Stop AAPI Hate i dyrektor wykonawczy Rady Polityki i Planowania Azji i Pacyfiku. Informacja prasowa zeszłego lata.
POWIĄZANE: Najlepszy środek na noc dla suchej, zimowej skóry, według Chloe Kim
Nie można nie docenić tak pozytywnej widoczności dla społeczności azjatycko-amerykańskiej w tym trudnym czasie. Wszyscy trzej mistrzowie otwarcie mówili o problemach, z jakimi boryka się ich społeczność. W 2021 r. Kim podzieliła się swoimi doświadczeniami jako Azjatycko-Amerykańska kobieta z ESPN aby pomóc rzucić światło na nękanie, z jakim się spotyka.
„Byłem tak zmęczony ludźmi, którzy mówili mi, że jestem zbyt cichy. Pomyślałem: „Zamierzam to opublikować, żeby ludzie zobaczyli, że ja też się tym zajmuję”… Miesięcznie otrzymuję setki tych [negatywnych] wiadomości. Widzę może 30 dziennie” – powiedział Kim. „Tylko dlatego, że jestem zawodowym sportowcem lub wygrałem igrzyska olimpijskie, nie zwalnia mnie z rasizmu. Doświadczyłem tego od dziecka.”
Pomimo wyzwań, z jakimi się zmierzyli, wszyscy azjatyccy sportowcy błyszczeli w Pekinie i nadal dają przykład początkującym sportowcom i innym Amerykanom pochodzenia azjatyckiego w kraju.