Każdy prezentowany przez nas produkt został niezależnie wybrany i sprawdzony przez naszą redakcję. Jeśli dokonasz zakupu za pomocą dołączonych linków, możemy otrzymać prowizję.

To pograniczne świętokradztwo dla pisarki o urodzie, żeby się przyznać, ale nie traktowałam tego poważnie za pomocą ochrony przeciwsłonecznej do 22 roku życia (pięć lat temu). Jak wielu, dorastałem wierząc, że moja melanina zwolnij mnie z uszkodzeń słonecznych — Nie doznałem oparzeń słonecznych, więc po co zawracać sobie głowę kremem z filtrem?

Kiedy zanurkowałem w studia, nauki ścisłe, i porady lekarskiej, bardzo szybko zostałem nawróconym na filtry przeciwsłoneczne. W związku z tym stanęłam przed dwoma nowymi problemami: filtry przeciwsłoneczne są notorycznie lepkie i szorstkie dla skóry i musiałam znaleźć sposób na włączenie SPF do mojego makijażu. Eksperymentowałem z każdym SPF, który mogłem dostać i odkryłem trzy zwycięskie przyciemniane filtry przeciwsłoneczne od Saie, Wieża 28, oraz Glo Skin Beauty.

Muszę być szczególnie ostrożny i wybredny we wszystkim, co jest aktualne — mam

skóra wrażliwa z trądzikiem różowatymi nie mogę sobie pozwolić na hazard z produktami wywołującymi podrażnienia lub wypaczenia. Bardziej drugorzędnym problemem jest to, że jako pisarka o urodzie mam dostęp i eksperymentuję z tak wieloma produktami, że nie mogę nic poradzić na to, że mam wysokie standardy.

Ochrona przeciwsłoneczna to trudny teren. Prawie zawsze istnieje kompromis dotyczący ochrony przed promieniowaniem UV, z których najczęstsze to biały odcień, tłusta skóra, lepka tekstura i/lub zatkane pory. Chciałem produktu, który uniknie tych pułapek, a jednocześnie będzie krył moją cerę od lekkiego do średniego. Ostatecznie trzy produkty Saie, Tower 28 i Glo Skin Beauty uniknęły zwykłych pułapek i pracy z filtrem przeciwsłonecznym tak dobrze przyciemnianych produktów do twarzy, że używałabym ich nawet, gdyby nie miały SPF — prawdziwy dowód ich skuteczność.

Saie jest częścią nowa klasa czystych marek kosmetycznych tworzenie produktów, które są zabawne, efektywne i szykowne. Przejrzałem trzy tubki Slip Tint, z których jedną otrzymałem w prezencie, a dwie kupiłem. To mój najbardziej niezawodny produkt kryjący SPF. Daje mi zroszoną, ale nie tłustą i promienną cerę niezależnie od tego, w jakim stanie jest moja skóra. Zastyga szybko i odnoszę wrażenie, że Slip Tint jest na swoim miejscu i jest gotowy na wszystko, co nadejdzie.

Słoneczne dni to mineralny lub fizyczny filtr przeciwsłoneczny który uważam za bardziej delikatny dla mojej skóry niż chemiczny filtr przeciwsłoneczny. To przyciemniany krem ​​przeciwsłoneczny, który zbiera mi najwięcej komplementów (zarówno osobiście, jak i na Instagramie), które przypisuję nieprzyzwoicie zroszonej i nawilżonej cerze, którą mi daje. Nigdy nie doświadczyłem ani jednej chwili podrażnienia lub zatkania porów po użyciu tego, ale będę powiedz jednak, że jako osoba o cerze mieszanej/tłustej, SunnyDays może sprawić, że będę wyglądać lśniąco w ciągu dnia na.

Kiedy Glo Skin Beauty zaproponowała mi przysłanie mi swojego przyciemnianego kremu przeciwsłonecznego, bez wahania zgodziłam się – w zeszłym roku zaszalełam na butelce za 130 dolarów jego antystresowe krople CBD i było warte każdego dolara. Podczas gdy Slip Tint i SunnyDays wymagają lustra i precyzyjnego podejścia do aplikacji, mogę trzymać tubkę tego w torebce i nakładać go jedynymi palcami. To najlżejsze pokrycie z tych trzech, ale jednocześnie najbardziej przypomina produkt do pielęgnacji skóry.