Każdy prezentowany przez nas produkt został niezależnie wybrany i sprawdzony przez naszą redakcję. Jeśli dokonasz zakupu za pomocą dołączonych linków, możemy otrzymać prowizję.
Po miesiącach poniżej zera, tak zimnej, że nie wychodzisz z domu, w którym mieszkam, cieplejsze dni są w końcu w zasięgu — ale nie udało mi się przez to przejść ponura i mroźna zima bez szwanku. Jedną z ofiar, choć powierzchowną, jest ogólny stan zdrowia i nawilżenie mojej skóry, która jest teraz na drodze do wyzdrowienia, po części dzięki Sand & Sky's Tasmanian Spring Water Intensywnie nawilżająca maseczka.
To nie tak, że nie nawilż moją skórę zimą – właściwie nawilżam go bardziej niż zwykle – po prostu mój naskórek może tylko tyle wchłonąć. Podczas tych miesięcy zimnej pogody cykl prób nawilżenia mojej przesuszonej skóry staje się problemem dla wiosennego Tamima, więc nadszedł mój czas. Tuż przed pojawieniem się maski Sand & Sky, mój codzienny krem nawilżający już go nie przecinałem, a moja skóra potrzebowała więcej interwencji, aby pokonać szorstką plamę i przygotować się na nowy sezon. Więc
Od tego czasu sięgam po niego kilka razy w tygodniu, kiedy czuję, że moja skóra potrzebuje dodatkowego doładowania. Rano myję twarz i nakładam maskę przed zażyciem leków, robieniem kawy i robieniem śniadania. Zgodnie z zaleceniami marki czekam około 10 minut, a następnie spłukuję i kontynuuję dalszą rutynę. Różnica jest natychmiastowa i właściwie zaczynam odczuwać korzyści, gdy maska jest nadal na mojej twarzy — czuję się, jakbym obudził się w środku nocy spieczony i wziął ogromny łyk idealnie zimnego woda.
Ma to sens, gdy spojrzysz na formułę. Dwa główne składniki, Kwas hialuronowy oraz skwalan, są powszechnymi silnymi środkami nawilżającymi i przeciwstarzeniowymi, które może oferować jeszcze więcej korzyści, gdy są używane razem. Zawiera również ukryte składniki, takie jak bogata w minerały i równoważąca pH woda tasmańska i sfermentowane wodorosty tasmańskie, które mogą pomóc w zapobieganiu zmarszczkom i utrzymaniu elastyczności, na skórę i Niebo.
Najlepszym sposobem na opisanie mojej skóry po masce jest sprężystość. Moja cera wygląda i jest gładka, pełna i elastyczna. Wszystko inne, co tego dnia pojawia się na mojej twarzy, też czuje się lepiej — zauważam mniej wybrzuszeń i zmarszczek podczas nakładania serum, moja skóra wydaje się bardziej wchłaniać produkty i widzę mniej mechaceń. A w dni, kiedy noszę krycie twarzy, jak podkład, mogę pominąć przygotowywanie mojej twarzy z kroplami oleju, które wcześniej musiałam zrobić, aby zapobiec łuszczeniu się.