Każdy prezentowany przez nas produkt został niezależnie wybrany i sprawdzony przez naszą redakcję. Jeśli dokonasz zakupu za pomocą dołączonych linków, możemy otrzymać prowizję.

Jako ktoś, kto był używam samoopalaczy od gimnazjum, Znam tylko, że wysuszają skórę, powodując pęknięcie mojej normalnie czystej skóry. Więc kiedy Tan-Luxe przysłał mi swój nowy samoopalający balsam, Krem, który obiecuje nawilżyć, poprawić barierę skórną, odmłodzić komórki skóry, oraz daj mi nieskazitelny blask słońca, byłem co najmniej zaintrygowany. Po tygodniach stosowania mogę oficjalnie potwierdzić, że The Crème pozostawił moją skórę gładką, nawilżoną, pozbawioną wyprysków i zapewnia przyjemny złoty blask.

Aby poznać szczegóły produktu, rozmawiałem z dyrektorem generalnym i współzałożycielem Tan-Luxe, Markiem Elrickiem oraz dyrektorem ds. innowacji i rozwoju produktu, Laurą Daly. Obaj powiedzieli, że Crème powstał po wielu miesiącach badań przeprowadzonych przez konsumentów, partnerów detalicznych i grupy fokusowe, aby zobaczyć, jakie produkty kupujący chcą zobaczyć w następnej kolejności.

click fraud protection

Odkryli, że klienci pragną bogatego, nawilżającego kremu nawilżającego, który mogliby łączyć z już istniejącymi (i najlepiej sprzedającymi się) produktami marki. Rozświetlające krople samoopalające. „Wielkie prośby brzmiały: 'Czy mogę dostać krem ​​nawilżający do zmieszania z twoimi kroplami?' i „Czy mogę codziennie stopniowo opalać moją twarz?” – powiedział Elrick. „Więc pomyśleliśmy: 'Połączmy po prostu oba razem'”.

Po podjęciu decyzji, marka spędziła ponad dwa lata w swoim własnym laboratorium, aby opracować bogaty, przeciwstarzeniowy krem ​​nawilżający zmieszany ze stopniowym samoopalaczem. Podczas tego procesu stworzył kompleks Penta-Cell, połączenie przeciwutleniaczy, naturalnych aminokwasów i lipidów naśladujących skórę — stworzony specjalnie dla kremu. Cechy formuły skwalan, ekstrakt z otrębów ryżowych i ekstrakt z kory brzozy, które współdziałają, aby poprawić barierę wilgoci skóry, zapewniają nawilżenie, redukują oznaki starzenia i chronią przed agresorami środowiskowymi.

Podobnie jak wszystkie inne produkty Tan-Luxe, ten produkt powstał w duchu indywidualizacji. Zawiera 4 procent DHA, który ma „zapewnić, że możesz używać tego produktu codziennie, jeden, bez zbytniego ściemniania dla twojego odcienia skóry, a dwa, dają ci wystarczająco dużo blasku, abyś uzyskał rozpoznawalne rezultaty ”, zgodnie z Daly. Ale jeśli chcesz, aby Twoja skóra miała ciemniejszy odcień, zawsze możesz mieszać ich Rozświetlające krople samoopalające aby stworzyć odcień, który najlepiej pasuje do Twojej skóry.

„Myślę, że jeśli jest jedna rada, którą moglibyśmy dać ludziom, to nie ty wybierasz opaleniznę, opalenizna wybiera ciebie” – powiedział Elrick. „Wybierz swoją opaleniznę jak makijaż. A jeśli masz lekki makijaż, idź na lekko. Jeśli masz średni makijaż, wybierz średni. A jeśli masz wątpliwości, zawsze lżej”.

Krem ma być łatwo zintegrowany z rutyną pielęgnacji skóry i powinien być stosowany dokładnie zamiast kremu nawilżającego. „Gdziekolwiek twój krem ​​​​nawilżający pasuje do twojej rutyny, właśnie tam możesz wsunąć ten produkt” – powiedział Daly. Kremu używam zaraz po nałożeniu serum z witaminą C i uzyskuję wyrównane rezultaty.

Krem, podobnie jak codzienny krem ​​nawilżający, ma bogatą, miękką konsystencję, gładko rozprowadza się po mojej twarzy i natychmiast wnika w skórę. Na twarz i szyję nakładam ilość wielkości dziesięciocentówki. Nie ma pieczenia, zapachu, a co najważniejsze, nie ma natychmiastowego efektu brązu, który wygląda na pomarańczowo. Oznacza to, że mogę go dosłownie zastosować i wyjść, jeśli zajdzie taka potrzeba — dzięki czemu świetnie sprawdzi się w moim i tak już napiętym harmonogramie.

Jeśli nakładam go rano, wieczorem mogę spodziewać się lekkiego złocistego odcienia i pełnych rezultatów, gdy obudzę się następnego ranka. Mogę też nakładać go wieczorem bez obawy, że odpadnie mi na poszewki na poduszki i obudzę się czując się jak złota bogini. Według Elricka formuła jest „w dużym stopniu formułą o powolnym uwalnianiu”, która powinna powstać w ciągu czterech do sześciu godzin, ale ta oś czasu może zależeć od rodzaju skóry.

Używam Crème od ponad pięciu tygodni i nigdy nie widziałem wyskakującego pryszcza. W przypadku większości balsamów do opalania, myszy i opalenizny w sprayu, zawsze miałam coś w rodzaju wyprysków na twarzy z powodu DHA w ich formułach (a mam dość czystą/normalną skórę). Więc dla mnie różnica między przeciętnymi samoopalaczami a tym samoopalającym kremem nawilżającym jest wyraźna. Ponieważ produkt zawiera tak zdrowe, nawilżające składniki, nadal utrzymuje moją skórę szczęśliwą, zdrową i promienną.

Jedno słowo ostrzeżenia: oprócz tego, że działa nawilżająco, jest to nadal samoopalacz i należy go stosować na twarz i szyję z rozwagą. Chociaż większość kremów nawilżających można nakładać pasywnie, w przypadku tego jednego, jeśli przegapisz miejsce na skórze, pozostanie on bez opalenizny.

Krem można znaleźć w obu Sephora oraz Ulta za 49 USD, wysoka cena, ale warto, ponieważ trochę zajdzie daleko – nie wspominając o ochronie skóry, składnikach nawilżających i pochlebiającym brązowym blasku.