Nienawidzę tego, że kocham Biologique Recherche Lotion P50. Być może czytałeś o tym lub słyszałeś o tym od ekspertów w dziedzinie pielęgnacji skóry, takich jak Caroline Hirons. Wydaje mi się, że „kultowe podążanie” nie jest nawet wystarczająco silnym określeniem, by wyrazić, jak bardzo jest popularne. Wypróbowanie tego zajęło mi trochę czasu, ale teraz, kiedy zostałem sprzedany, żałuję, że tak nie jest.
Przede wszystkim ten płynny złuszczający, kwaśny tonik – jakkolwiek chcesz go nazwać – jest niezwykle trudny do zdobycia. ten oficjalna strona Biologique Recherche mówi niewiele więcej niż nic, ale strona w Wielkiej Brytanii wyjaśnia, że marka „nie publikuje cen produktów ani nie pozwala na zamawianie produktów online”, ponieważ chce, aby ich produkty „przepisał Ci” przeszkolony profesjonalista. Tak, to brzmi rozsądnie... i jak coś, co chcę od razu obejść.
P50 to bardzo mocny produkt (wkrótce do tego przejdę), więc rozumiem, dlaczego nie chciałbyś, aby kupowała go każda osoba, jeśli nie byłby odpowiedni dla jej rodzaju skóry. Lubię myśleć, że dość dobrze znam swoją skórę i wiem, że poradzi sobie z codziennym stosowaniem AHA.
Musiał być sposób.W końcu odkryłem Ratunek Spa, dzienne spa w Filadelfii ze sklepem internetowym. Nie wysłali do Nowej Zelandii, ale miałem gal Tamara Pomóż mi. Dostałem jej butelkę, a ona wysłała ją w tym samym czasie, co mymiędzynarodowa wymiana makijażu.
Po prostu musiałem utworzyć login do Rescue Spa, aby zobaczyć ceny.
POWIĄZANE: Jak leczyć i zakrywać zit na każdym nieszczęśliwym etapie
Balsam P50 było 62 $ za 5,1 uncji. Niektóre obliczenia później odkryłem, że stosowanie produktu dwa razy dziennie zgodnie z zaleceniami będzie kosztować nieco więcej niż wydaję na codzienną kawę. Gdybym używał go dwa razy dziennie, każdego dnia, wydałbym ponad 1200 dolarów na P50 każdego roku, i to nie wliczając dodatkowych wydatków, które wydałbym na dostarczenie go do mnie. Musiałem wykonać to obliczenie kilka razy, ponieważ wydawało się to tak absurdalne — opiera się na użyciu ~0,5 mililitrów dla każdej aplikacji, co nie wydaje się nierozsądne.
Nie jest to najdroższy produkt kosmetyczny, jaki kupiłam, ale coś w tym produkcie sprawiło, że naprawdę zastanawiam się nad wartością produktów, których używam i na które wydaję pieniądze. Gdybym miała wybierać między codzienną kawą a lepszą skórą, co bym wybrała? Myślę, że to kawa. A gdybym miał wybierać między dobrą skórą a dodatkowymi 1200 $ rocznie, co bym wybrał? Znowu powiedziałbym, że pieniądze — ale wtedy prawdopodobnie wydałbym je na więcej produktów do pielęgnacji skóry.
Więc o co chodzi z P50? To potęga kwasowego tonera, dostępna w sześciu różnych iteracjach. Poszedłem od razu po najmocniejszy, czyli Lotion P50 1970, oryginalną formułę sprzedawaną w 1970 roku. Gdybym robił to jeszcze raz, wybrałbym nowszą wersję. To znaczy, przeformułowali to nie bez powodu — starsza formuła jest więcej niż trochę przestarzała. Pachnie jak coś prosto ze starego szpitala albo balsam kalaminowy. Wynika to z zawartości fenolu, dlatego ta formuła nie jest dostępna w UE.
Jeśli masz delikatną skórę, odwróć teraz wzrok. Fenol jest środkiem antyseptycznym, ale jest też drobnym środkiem znieczulającym, i to oparzenia kiedy nakładasz go na skórę. Kiedy po raz pierwszy nałożyłam ten tonik, poczułam się, jakbym rozsmarowała krem głęboko rozgrzewający na całej twarzy. Moje oczy łzawiły i wachlowałam powietrze przed twarzą, próbując złagodzić dyskomfort. Teraz, kiedy używam go od jakiegoś czasu, nic z tego nie odczuwam — tylko lekkie mrowienie. Wiem, wiem, to wciąż nie jest świetne, więc kiedy już skończę tę butelkę, przejdę na wersję bez fenolu.
POWIĄZANE: Te peelingi Gommage sprawiają, że martwa skóra złuszcza się na twojej twarzy jak gumka do ścierania
Odsuń się, najważniejsza jest różnica, jaką P50 robi w fakturze mojej skóry. Ostatnio byłam ospała z regularnym stosowaniem ze względu na moje zdrowie psychiczne (co tam, depresja, dzięki za utrudnianie wszystkiego), więc nie mam magicznych zdjęć przed i po do pokazania. Kopie małe wyboje i plamy na krawężniku dosłownie przez noc i minimalizuje uszkodzenia, które pozostawiają. Wynika to z kwas mlekowy, kwas salicylowy, siarka i niacynamid w P50, a przy odpowiednim pH również były skuteczne (~3,5).
Wiem, mógłbym kupić tańszy toner z kwasem mlekowym (a może i kupię). i bardzo lubię Ale P50 i dał mi wyniki. Muszę tylko pomyśleć, zanim go kupię.