Większość z nas, w naszych racjonalnych momentach, zdaje sobie sprawę, że istnieje różnica między aktorem a postacią, którą gra. Wiemy, że w prawdziwym życiu Daniel Day-Lewis nie jest Abrahamem Lincolnem i że Zendaya nie jest 17-letnim narkomanem. Czasami jednak łatwo zapomnieć o rozróżnieniu, zwłaszcza jeśli aktor odegrał niezatartą rolę w jednym z najchętniej oglądanych seriali telewizyjnych wszech czasów. Minęło 18 lat od czasu ostatni odcinek Przyjaciele na antenie NBC, ale nawet dzisiaj, kiedy ludzie chodzą do domu Courteney Cox w Los Angeles, wielu zachowuje się tak, jakby wchodzili do legowiska kompulsywnej, schludnej dziwki Moniki Geller. Wahają się usiąść w salonie, bojąc się, że zepsują misternie puszyste poduszki sofy.

Cox przyznaje, że jej opinia o ekstremalnym porządku jest częściowo uzasadniona. „Lubię, żeby wszystko wyglądało dobrze” — mówi. „Puszczam poduszki”. Ale na pewno nie jest Moniką i wciąż rozkoszuje się okazjami, by przypomnieć ludziom o tym – o czym obecnie, w wieku 57 lat, jest z wieloma. Jest nowy miniserial telewizyjny; nowa rata

click fraud protection
Krzyk; oraz nową linię luksusowych produktów do pielęgnacji domowej: Homecourt, jej pandemiczny pomysł, który wprowadza filozofię piękna do sprzątania. Cox reżyseruje również kilka rzeczy, w tym dwa projekty, które nie pasują do niej w sposób oczywisty: teledysk do Brandi Carlile i reklama telewizyjna dla Clos du Bois chardonnay.

W rzeczywistości rola Coxa w Lśniąca Dolina, serial komediowy, który rozpoczął się w marcu w Starz, może być najbardziej mięsistą w jej karierze. Występuje u boku Grega Kinneara jako depresyjna autorka Patricia Phelps, matka dwojga nastolatków cierpiących na blokadę pisarstwa. Po nielegalnym romansie z przystojnym, młodym majsterkowiczem Patricia próbuje uratować swoje małżeństwo, ale sprawy stają się skomplikowane, gdy jej rodzina przenosi się do nawiedzonego domu. Wkrótce uzależnia się od leków przeciwlękowych, widzi duchy w szafach i zastanawia się, czy schizofrenia jej matki może być dziedziczna. „Nie sądzę, żebym kiedykolwiek grał postać, która byłaby tak wielowarstwowa i miała tak wiele rzeczy do przejścia” – mówi Cox.

Cox szczerze przyznaje, że wśród wielu kłopotów Patricii jednym z nich był stres związany z suchym okresem kariery. Kiedy dostała ofertę na Świecąca Dolina, Cox wyszedł z długiego okresu niepełnego zatrudnienia. Chociaż była stale zajęta po-Przyjaciele - były dwa sezony Brud, sześć z Miasto kuguar i wiele innych prac telewizyjnych – sytuacja uległa spowolnieniu do 2017 roku, kiedy Cox zagrał w pilocie, który nie został odebrany. „To był cios dla mojego ego”, mówi, dodając, że trochę przerażało mnie, gdy znów tam była. „Zwłaszcza z postacią, w którą wcześniej nie grałem”. Cox przygotował się do serialu, rozbijając każdą scenę z trenerem aktorskim. „Chciałem znaleźć nowe sposoby podejścia [i] głębiej”.

Jeśli chodzi o jej wysiłki reżyserskie, każdy, kto jest zaskoczony widokiem Coxa za kamerą, nie zwracał zbytniej uwagi na jej filmografię — ani na jej konto na Instagramie. Wcześniej sterowała 10 odcinkami Miasto kuguar, oryginalny film z 2012 roku TalhotBlond i funkcja 2014 Tuż przed wyjazdem. I to właśnie na Insta połączyła się z Carlile po tym, jak Cox opublikował wideo z nią przy pianinie, z Garym Lightbodym ze Snow Patrol na gitarze, grającym przebój Carlile „The Joke”. Piosenkarz później przyszedł na jam session w domu Coxa, co doprowadziło do tego, że Cox rzuciła się, by wyreżyserować nastrojowo podnoszący na duchu teledysk do hitu Carlile z 2021 r. „W samą porę”.

Tymczasem Cox pilnie buduje swoją własną unikatowość twórczość na Instagramie, publikując dynamiczne, pełne efektów filmy z jej sesji na pianinie w salonie (z partnerem Johnnym McDaidem lub, w jednym przypadku, Eltonem Johnem) i przepis jej siostry na niskokaloryczny dip z karczochów.

Kiedy po raz pierwszy dołączyła do platformy, wspomina, jak myślała: „Czy powinnam być zdystansowana i tajemnicza?”. Ale to nie ja. Cały sens Instagrama polega na tym, aby pokazać swoją stronę”. Pokazała, że ​​jest sprytna twórca treści, czasami zapraszając innych do pomocy przy produkcji swoich rolek i zajmując się edycją dźwięku, aby McDaida. „Chcę po prostu zrobić coś, co sprawi, że poczuję się kreatywna, nawet jeśli jest to naprawdę głupie” – mówi.

Zdobyła lajki, a pozytywne opinie dodały do ​​zabawy. „Przez chwilę myślałem: „Och, świetnie! Ludzie są dla mnie tacy mili, a to jest takie przyjemne!”. Nie miałem pojęcia, że ​​jeśli będziesz dalej przewijać, w końcu dojdziesz do naprawdę wrednych [komentarzy]. Lubić, 'Dlaczego w ogóle robisz to głupie wideo?' oraz, — Czy to nawet Courteney? Byli tacy niegrzeczni – mówi.

W międzyczasie regularnie przegląda opinie tego najstraszniejszego rodzaju krytyków mediów społecznościowych: 17-letniej dziewczyny, która mieszka w jej domu. Cox i jej córka Coco (z byłym mężem Davidem Arquette) są bardzo blisko, a Coco nawet pojawia się w okazjonalnym poście — ale ma bardzo mieszane uczucia co do internetowych wysiłków swojej matki. „Coco jest naprawdę zawstydzony wieloma rzeczami, które umieszczam na Instagramie” – mówi Cox. „Czasami znajduję coś na TikTok i umieszczam to na Instagramie, a ona mówi: „Mamo, to już koniec. Kiedyś wykonałem ten taniec i była upokorzona [śmiech]. I właściwie, kiedy patrzę wstecz, jestem trochę upokorzony”.

Kiedy rozmawiamy o upokorzeniach związanych ze starzeniem się, pytam Coxa o scenę z pilotażowego filmu z 2009 roku Miasto kuguar, gdzie jej bohaterka, po czterdziestce, rozwiedziona matka, stoi przed dużym lustrem i przygląda się tak zwanym niedoskonałościom jej ciała — wszystkim zwisom, plamom, zmarszczkom. Patrząc wstecz, Cox zauważa, że ​​była wtedy znacznie młodsza i gorętsza, niż sądziła. „Czułam się już wtedy, jakbym się starzała”, mówi, „ale, człowieku, czy byłam szalona!” Nieważne, jak staro wyglądasz dzisiaj, ona zauważa, że ​​za kilka lat „patrzysz się wstecz i mówisz: 'O mój Boże, na co ja narzekałem?' Więc nie powinniśmy spędzać jednej minuty na że."

Nie powinniśmy, ale robimy. Jedną rzeczą, której Cox żałuje w swojej młodości, było zaniedbanie pielęgnacji skóry w wieku 20 lat, kiedy nie znalazła czasu na nawilżenie, ale spędzała godziny na słońcu. „Musisz tylko pamiętać o dbaniu o swoje ciało w młodym wieku, ponieważ nie możesz zacząć w wieku 50 lat. Jest łatwy w użyciu Retin-A lub cokolwiek innego i utrzymuje twarz. Ale jest tylko tyle suchych pędzli, których możesz użyć”.

Intensywny sesje suchego szczotkowania przed prysznicem są kluczowe dla rutyny Coxa. „I nie mam na myśli drenażu limfatycznego, w którym lekko ocierasz się o serce lub cokolwiek innego” – mówi Cox. „Gówno mnie to obchodzi. Mówię jak najsztywniejszy, najtwardszy pędzel. Po prostu szoruję w górę i w dół, aby poprawić krążenie”. Po prysznicu nakłada pełną warstwę Krem do ciała Augustinus Bader, zwieńczony kolejną warstwą olejku do ciała. „Ktoś powiedział, że to się nazywa „obijanie”? Nie wiem — po prostu nakładam olejek na krem, bo myślę, że go blokuje”.

Dzięki swojej nowej linii produktów gospodarstwa domowego, Sąd domowy, Cox chce wprowadzić wrażliwość luksusowej marki produktów do pielęgnacji skóry na mydła do naczyń i środki do czyszczenia powierzchni. Rozwinęła ten pomysł podczas pierwszych kilku miesięcy blokady w 2020 roku, kiedy czas w domu stał się obowiązkowy i obfity. „Na początku zapach Cloroxu był taki:„ Och, tak, to jest czyste i zabija wszystkie zarazki ”- mówi. „A potem mówisz:„ Nie chcę już wąchać Cloroxu!” 

Aby stworzyć zapachy z tej linii, Cox połączył siły z elitarnymi ekspertami od zapachów z Robertet i Givaudan, jednocześnie czerpiąc z niektórych z niej. ulubione aromaty, w tym nuty kardamonu i drzewa cedrowego, które składają się na jej obecny osobisty zapach, stworzoną przez siebie mieszankę woła Cece. Produkty Homecourt są wegańskie, wolne od okrucieństwa i produkowane w USA przy użyciu zrównoważonych, pochodzących ze sprawiedliwego handlu i przetworzonych składników; przychodzą w butelkach, które Cox zaprojektowała sama. Zatrudniła dyrektora generalnego L'Oreal i dyrektora kreatywnego, którzy pomogli w uruchomieniu Niezbędnik oraz Błyszczący. Po uruchomieniu w styczniu linia wyprzedała się w ciągu ośmiu godzin.

Tymczasem przyjaciele Coxa wiedzą, że jej najnowsza rola jako domowej siostrzenicy to nie tylko poza. Przez lata jej dom w Los Angeles był głównym miejscem spotkań, zwłaszcza w niedziele, kiedy jej wieczory z pizzą narysuj różnorodną mieszankę muzyków i aktorów oraz przypadkowych przyjaciół znajomych, często liczonych w dziesiątki. Cox, mieszkanka południa z urodzenia, mówi, że jej instynkty gospodyni zakorzenione są w jej dzieciństwie w Alabamie, gdzie jej babcia zawsze gotowała ogromne zapiekanki dla jej 21 kuzynów. („Zawsze będę myślała, że ​​nie ma lepszego słowa niż „wy wszyscy””, mówi.) 

Obecnie w domu Coxa środek ciężkości zmienia się między kuchnią a fortepianem. To właśnie podczas niedzielnej kolacji w 2013 roku poznała McDaida — irlandzkiego klawiszowca i autora piosenek dla Snow Patrol, który jest teraz jej partnerem na żywo — po tym, jak Ed Sheeran przyprowadził go na jedną noc.

Chociaż Cox ostatnio poważnie podchodzi do swoich cotygodniowych lekcji gry na pianinie, jej muzyczne skłonności nie są zupełnie nowe. Kilka lat po tym, jak Bruce Springsteen wciągnął ją na scenę w swoim teledysku „Dancing in the Dark” z 1984 roku, pracowała dla nieżyjący już mega-agent Ian Copeland i był ostoją na pokazach swoich klientów, w tym R.E.M., Thompson Twins i the Police. „Zauważyłam, że naprawdę kocham muzyków” – mówi. „Uwielbiam sposób, w jaki myślą, jak piszą. Johnny jest takim poetą. A ludzie, których poznałem przez niego, są tak głębocy, a ich rozmowy są tak interesujące”.

Pomimo perfekcjonistycznej reputacji Coxa, zawsze wydawała się skrywać ukrytą ekscentryczną passę, rodzaj ukrytej kapryśności; może wszystkie gwiazdy rocka, które obecnie znajdują się na jej orbicie, inspirują ją do rozluźnienia, podążania za tymi zaskakującymi zwrotami akcji. Na przykład skakanie za kamerę, gdy jest przed nią tak ukochana.

„Co dziwne, myślę, że najlepiej gram w projektach, które kieruję, ponieważ tak dobrze znam materiał” – mówi. „Naprawdę musisz znać każde słowo, każdy kąt kamery”. Obecnie pracuje nad fikcyjnym podejściem do filmu dokumentalnego Netflix o prawdziwej zbrodni Zły geniusz, którą wyreżyseruje i wyprodukuje.

A Żarty z Moniki Geller? Cox lekceważy proste porównania do jej postaci, ale kiedy zapytano ją, jaka byłaby teraz Monica, gdyby była po pięćdziesiątce i Przyjaciele wciąż były na antenie, jej odpowiedź mówi.

„Myślę, że prawdopodobnie byłaby naprawdę, bardzo konkurencyjna z innymi matkami w szkole” – mówi Cox. „Myślę, że nadal byłaby szefową kuchni i zmuszałaby swoje dzieci do jedzenia tylko najzdrowszego jedzenia. Ona i Chandler nadal byliby małżeństwem”. Ale mogła nie ewoluować na kilka istotnych sposobów.

„Kiedy się starzejesz, czasami myślisz:„ Po prostu odpuszczę – to nie jest ważne”. Mam wrażenie, że wszystko jest nadal ważne dla Moniki”.