Aby uczcić lato, prosimy najbardziej kultowe supergwiazdy sezonu, aby podzieliły się swoimi sekretami dotyczącymi ciepłej pogody. Tutaj supermodelka Christie Brinkley opowiada historię swoich przewiewnych blond fal.

Za pomocą Christie Brinkley

Zaktualizowano 22 czerwca 2018 o 9:00

Kiedy zacząłem pracować z Sport ilustrowany, modelki zrobiły sobie własne włosy i makijaż. Moim pierwszym zajęciem po przybyciu gdzieś była opalenizna i na wypadek, gdyby moje włosy zaczęły się trochę stawać ciemniej od zimy, zamawiałabym też cytryny z room service, kroiłam je na pół i leżałam wyciskając sok z cytryny na moim włosy.

Oczywiście nie zabrakło również Sun In. Nalewałem trochę do miski, zanurzałem w nim kawałek bawełny i przeczesywałem nim kilka pasm włosów wokół twarzy. Potem brałam suszarkę do włosów i piekła tylko te kawałki, aż zmieniły kolor.

Pomarszczony wygląd był wtedy obecny, więc aby uzyskać tę teksturę, stosowałem tę technikę – wstawałem i robiłem to w środku nocy, odkąd zaczęliśmy strzelać do bladym świtem – kiedy myłem włosy i suszyłem je do miejsca, gdzie były jeszcze trochę wilgotne, a potem skręcałem małe 1-calowe fragmenty i przypinałem je do głowy na krzyż wzór.

click fraud protection

Ale myślę, że to ta dzikość nadaje włosom plażowym urok. Sprawia również, że czujesz się młodo, ponieważ takie były twoje włosy, kiedy dorastałeś. Nie obchodziło cię; biegałeś dziko po polach, bawiłeś się z przyjaciółmi i jeździłeś na hulajnodze – i to sprawia, że ​​znów czujesz się tak wolny.