Zastanawiając się nad okładką poprzedniego albumu, Selena Gomez zdał sobie sprawę z „niesprawiedliwej” skłonności Hollywood do seksualizacji gwiazd w młodym wieku.
Podczas dyskusji dla Hollywoodzki reporterAktorka komediowa Emmy Roundtable z Tracee Ellis Ross, Amy Schumer, Molly Shannon, Quinta Brunson i Bridget Everett, aktorka przyznała, że okładka, o której mowa, początkowo sprawiała, że czuła się „wstyd”.
Po tym, jak Schumer pochwalił Otylko morderstwa w budynku gwiazda odnalezienia własnego „stylu” i „obecności”, mimo że była „zseksualizowana w tak młodym wieku”, Gomez potwierdziła, że „to naprawdę niesprawiedliwe”.
„Wiem, że przeszli przez system i sprawiają, że czujesz, że właśnie tak musisz to zrobić” – powiedział Schumer. „Zwłaszcza, gdy otrzymujesz pozytywne opinie, a ludzie są do ciebie przyciągani, dużo czasu zajmuje, 'Pójdę w tym kierunku'”.
Gomez następnie przytoczył przykład tego standardu branżowego, odpowiadając: „Właściwie zrobiłem okładkę albumu i naprawdę się wstydziłem po tym, jak to zrobiłem. Musiałem przepracować te uczucia, ponieważ zdałem sobie sprawę, że było to związane z czymś głębokim, co się działo. I był to wybór, z którego niekoniecznie byłam zadowolona, ale myślę, że zrobiłam co w mojej mocy, przynajmniej staram się być sobą.
Podczas gdy Selena nie określa wyraźnie, do której okładki się odnosi, piosenkarka drugi album studyjny, Odrodzenie, który ukazał się w 2015 roku, przedstawia gwiazdę pozującą całkowicie nago.
„I nie jestem osobą nadmiernie seksualną” – kontynuował Gomez. „Czasami lubię czuć się sexy, ale to nie znaczy, że jest dla kogoś innego. Może być dla mnie”.