W 2011, Patagonia stanął bez skrupułów przeciwko nieskrępowanemu Czarny Piątek konsumpcjonizm z reklamą, która zawiera frazę, „Nie kupuj tej kurtki”.
Rozpryskiwane na stronach New York Times — a w najświętszy z największych świąt handlu detalicznego, nie mniej — prośba do konsumentów była dla nich, aby: weź pod uwagę koszt środowiska najlepiej sprzedającego się polaru R2 marki przed jego zakupem lub jakimkolwiek innym część garderoby. To było odważne, nieoczekiwane, a nawet bluźniercze.
Ale był to także zwiastun rzeczy, które miały pochodzić z bezwstydnie proplanetarnej, antymaterialistycznej odzieży i sprzętu outdoorowego dostawcy, który w kolejnych latach przekształcił najbardziej pracowity dzień zakupów w narzędzie świadomości klimatycznej i filantropii. Od 2016 roku zorganizował Czarny Piątek, aby podbić miliony dolarów dla grup oddolnych walczących o czystsze powietrze, wodę i glebę.
„Naprawdę wierzymy, że Czarny Piątek, jako koncepcja, jest naprawdę niezdrowy dla naszego zdrowia i zdrowia na świecie” – mówi Jenna Johnson, szefowa Patagonia.
W ten Czarny piątek Patagonia zachęca do kolejnej zmiany mentalnej, wprowadzając „Kupuj mniej, żądaj więcej”. Kampania częściowa, częściowo wzmagający się krzyk, zwiastuje kolejny etap ewolucji firmy, w tym ściślejszą integrację jej czterolatka Zużycie program do odzieży używanej i sprzętu. Teraz, gdy klienci szukają, powiedzmy, nowego swetra z dekoltem w szpic lub pary legginsów do biegania w Patagonia stronie internetowej, zobaczą przycisk, który prowadzi do odnowionych alternatyw na platformie wymiany w niższej Cena £.
Oczywiście klienci Amazona są zaznajomieni z wyborem między używaną i nową wersją tego samego produktu, ale to pierwszy ruch dużej firmy odzieżowej. Jeśli kupujący widzą opcję z drugiej ręki, która im odpowiada, to świetnie, mówi Johnson. Jeśli nadal chcą nowiutki przedmiot, to też w porządku. Chce tylko, żeby zrobili sobie przerwę, przełamali uwarunkowanie, które jest jedyną drogą, i stali się kimś więcej dyskryminowanie swoich zakupów poprzez ustalanie wyższych oczekiwań, czy to materiałów pochodzących z recyklingu, czy włókien organicznych, lub uczciwa praca.
„Poświęcając tę minutę nawet na refleksję i zastanowienie się nad opcjami, aby podjąć naprawdę świadomą decyzję o zakupie nowego produktu, uważamy, że jest to naprawdę ważne” – mówi Johnson. „Jest bardzo zainspirowany „Nie kupuj tej kurtki”, ale w naprawdę piękny, organiczny sposób, w którym jest teraz częścią tego, kim jesteśmy jako marka”.
Eksperci twierdzą, że kupowanie odzieży używanej jest lepsze dla planety, ponieważ nie wymaga nowych zasobów i nie pozwala na umieszczanie potencjalnych odpadów tekstylnych na wysypiskach lub w spalarniach. (Fundacja Ellen MacArthur szacuje, że po prostu 1 procent materiałów używany do produkcji ubrań jest obecnie przetwarzany na nowe.) Utrzymanie odzieży w obiegu przez kolejne trzy miesięcy skutkuje zmniejszeniem od 5 do 10 procent każdego śladu węglowego, odpadów i wody, zgodnie z ten Program działania na rzecz odpadów i zasobów, brytyjska organizacja non-profit zajmująca się ochroną środowiska.
Rozszerzona witryna Worn Wear będzie również zawierać „solidną” kolekcję filmów o naprawach odzieży zrób to sam, które pozwolą konsumentom przedłużyć żywotność ich ubrań, mówi Johnson. Jeśli woleliby wysłać swoje przedmioty i pozwolić ekspertom działać swoją magią, Patagonia też to ułatwi.
Oszczędność w Internecie była jasnym punktem w nękanym krajobrazie handlu detalicznego, szczególnie w obliczu pandemii Covid-19, która odbiła się na zaufaniu konsumentów. Do 2029 r. odsprzedaż może szybko wzrosnąć 80 miliardów dolarów pod względem wartości, po raz pierwszy przewyższając prognozowane liczby fast fashion (43 miliardy dolarów), według używanego sprzedawcy internetowego ThredUp i firmy badawczej GlobalData.
A Patagonia, ze swojej strony, jest pełna. Johnson ma nadzieję, że w pewnym momencie sprzedawca otrzyma wystarczającą ilość wymiany, aby każdy odwiedzający witrynę Patagonia mógł kupić dokładnie ten sam przedmiot, którego używał.
„Chcemy nadal pobudzać popyt na rynku wtórnym”, wyjaśnia Johnson. „Przyglądamy się wielu innym sposobom, w jakie możemy zaoferować naszym klientom nienowe produkty — jednocześnie zdając sobie sprawę, że czasami istnieje zapotrzebowanie na nowe produkty. Ale chcemy, aby było to bardzo celowe i wykonane z odpowiedzialnością oraz silną świadomością i świadomością”.
W końcu Johnson mówi, że Patagonia chce zmniejszyć liczbę nowych produktów, które wprowadza na świat. Ale po pierwsze, kluczowa jest edukacja, podobnie jak zmiana głęboko zakorzenionych zachowań konsumenckich.
„Myślę, że najważniejszą rzeczą w „Kupuj mniej, żądaj więcej” jest upewnienie się, że umożliwiamy ludziom dokonywanie wyborów” – dodaje. „Nakładamy na klienta obowiązek przejęcia odpowiedzialności za wybory, których dokonuje, gdy wydaje pieniądze na… kupowanie rzeczy, które będą miały wpływ na środowisko przez wiele lat”.