„Wiesz, kto ma ładne ciało?” powiedział mój współlokator przy kawie pewnego ranka. „Joelu. Ma niesamowite ramiona”.

On zrobił? Ok fajnie. Joel był kimś, z kim spotykała się od niechcenia, i wydawał się dla niej pretendentem. Oboje byli atrakcyjni i wysportowani, z tendencjami bohemy, które wyrażała poprzez organiczne posiłki dla smakoszy, a on przeglądał szafę z haftowanymi koszulami, tweedowymi marynarkami i postrzępionymi koński ogon. Wydawało się, że pasują, przynajmniej powierzchownie.

Byłem samotnym reporterem tabloidu, który szukał własnego meczu. Miałem nadzieję, że skończę z jakimś nerwowym, zabawnym Żydem, ale w tej chwili nie miałem zbyt wielu perspektyw.

Radziła sobie znacznie lepiej, więc nie było tragiczne, gdy oboje z Joelem doszli do wniosku, że ich para zaznaczyła wszystkie pola z wyjątkiem najważniejszego. Przy wszystkich ich różnych próbach okazał się krótkim przystankiem na drodze do długiego, szczęśliwego związku z kimś innym. Joel też poszedł dalej, ale nie do niczego trwałego.

click fraud protection

Nie przyszło mi do głowy, by pomyśleć, że coś się stało, kiedy pojawił się na moim przyjęciu urodzinowym – w podartej czapce Indiany Jonesa – i był ostatnią osobą, która wyszła. Innym razem kilkoro z nas wyszło posłuchać zespołu przyjaciela, a on przez całą noc krążył po mojej drodze. Podobał mi się jego wielki śmiech i jego ciepło, ale zauważyłem, że wpatruję się w jego długie, nadmiernie uczesane loki i fantazjuję o zabraniu go do Devachan.

Pewnej nocy wpadłem na niego na ulicy i dzieliliśmy się u niego przyjemnym, choć spokojnym jedzeniem na wynos. Zadzwonił do mnie ze swoją siostrą, która miała problemy z nieuważnym chłopakiem. Poradziłem jej, żeby rzuciła faceta i najwyraźniej zrobiło to pozytywne wrażenie na niej i Joelu. (Chłopak, nie tak bardzo.)

Kilka miesięcy później Joel zadzwonił do mnie przypadkowo, żeby się spotkać. Jasne, mógłby wpaść w niedzielę, kiedy był w sąsiedztwie, gdyby mu się udało. Pokazałbym mu moje pierwsze samotne mieszkanie. Może wyprowadzimy mojego psa, coś przekąsimy, odwiedzimy jego przyjaciela.

Kiedy się pojawił, nie miał na sobie niczego, co wydawało się być odzyskane z rzeczy znalezionych na koncercie Phish. Tym lepiej mieć kilka niezakłóconych piw siedząc na nowiutkim flokati, w którym się rozwinąłem mojego salonu tego samego dnia, żartując z siostrą, że dywan zrewolucjonizuje moją miłość życie. Nie spodziewałem się, że stanie się to w ciągu kilku godzin.

Szybko zakochałem się w Joel. Za hipisowskimi ubraniami krył się kochający, taktowny mężczyzna z niezwykłą kolekcją muzyki i wspólnymi wartościami wiary, rodziny i społeczności. Poza tym mógł wszystko naprawić, podniecając rywala, widząc Milo Ventimiglię w ręczniku.

Moim zadaniem było naprawienie jego garderoby. Poprzez delikatne namawianie (a czasem potajemną kradzież) gwatemalską kamizelkę, krawat Tabasco i plisy spodnie zniknęły jeden po drugim, chociaż wciąż są sporadyczne przesyłki z Duluth Trading, aby walczyć z. Z biegiem czasu jego włosy skurczyły się z Franka Zappy do Jona Snowa i osiedliły się, w dobry dzień, Patricka Dempseya.

Pod tym wszystkim moja współlokatorka nie pomyliła się. Jak się okazało, ładne ramiona są również dobre do odpoczynku głowy podczas filmu, bicia knykci podczas bólów porodowych i noszenia tałesu na bar micwie syna. I są naprawdę dobre do dźwigania twojej byłej współlokatorki na krześle na jej własnym weselu – zwłaszcza w koszuli Paula Smitha.