Ashley Graham mógł wziąć Moje wielkie greckie wesele trochę za poważnie. Podczas gdy film zachwala Windex jako lekarstwo na wszystko, nie jest to do końca narzędzie dla zdrowia. A jednak w niedzielę Graham trafił na Instagram by powiedzieć swoim zwolennikom, że płyn do mycia szyb jest jej sekretem do pozbycia się smug pozostawionych przez opaleniznę w sprayu.
W serii opowiadań na Instagramie Graham kładzie Windex na papierowym ręczniku i szoruje ślady na jej nogach. "Później! Żadnych smug” – dodała podpis pod jednym zdjęciem.
Ale zanim udasz się do swojego zapasu środków czyszczących, zastanów się nad niebezpieczeństwami związanymi z nakładaniem tych środków na skórę. „Windex jest żrącą substancją chemiczną” – mówi dr Darrell Rigel, dermatolog certyfikowany przez American Academy of Dermatology i profesor kliniczny dermatologii na Uniwersytecie Nowojorskim. „Jest przeznaczony do przecinania tłuszczu i oleju, dzięki czemu może rozkładać naturalne oleje w skórze i może powodować wiele problemów. Może powodować zaczerwienienie, podrażnienie, a nawet pękanie skóry”.
Ava Shamban, MD, dermatolog z Beverly Hills i założycielka SKÓRA PIĄTA, zawiera bezpieczniejsze zalecenia. „Istnieje wiele bezpiecznych produktów, w tym energiczne przecieranie ściereczką, które wykonają tę samą pracę” – mówi. "Pomimo częstego używania na Moje wielkie greckie wesele, do wszystkiego znacznie lepszym pomysłem jest używanie bezpiecznego produktu do skóry w celu wygładzenia fałszywych zmarszczek po opaleniźnie”.
Graham nigdy nie przestaje inspirować nas wiadomościami o miłości własnej i pozytywnej postawie ciała. Ale jeśli chodzi o ten konkretny hack upiększający, może powinniśmy po prostu pozostać przy mydle, wodzie i wyszukiwaniu w Google lepszej usługi opalania natryskowego na następny raz.