Jeśli nie planujesz przyczajać się i oglądać Gilmore Girls: rok z życia za jednym posiedzeniem w chwili, gdy trafi do Netflix, a następnie uważaj, że ostrzegano cię, aby unikać Internetu przez kilka dni. Było mnóstwo szumu na temat ostatnich czterech słów serialu, którymi twórca serialu Amy Sherman-Palladino planowała zakończyć oryginał Dziewczyny Gilmore. Ale ponieważ opuściła serial przed ostatnim sezonem, fani nigdy nie mieli okazji dowiedzieć się, jak naprawdę serial miał się skończyć. Do teraz. Dzięki czteroodcinkowemu przebudzeniu Sherman-Palladino jest wreszcie w stanie dokończyć to, co zaczęła – a jeśli rozważając przeskoczenie do końca czwartego odcinka tylko po to, żeby się dowiedzieć, warto pomyśleć ponownie.
„To naprawdę podróż, która prowadzi do ostatnich czterech słów” – powiedział niedawno Sherman-Palladino podczas dnia prasowego Stowarzyszenia Krytyków Telewizyjnych Netflix. „I sądzę, że będzie to oznaczać o wiele więcej, jeśli wybierzesz się w podróż – a będzie to znaczyło znacznie mniej, jeśli po prostu przerzucisz się na ostatnią stronę”. Prawdziwe
Gilmore fani, którzy chcą, aby każda nowa magiczna chwila trwała, w końcu zostaną nagrodzeni. „Mam nadzieję, że ludzie będą chcieli odbyć całą podróż – to fajna wycieczka” – powiedział Sherman-Palladino. "To jest tego warte."Podczas gdy wielu fanów nie odważyłoby się pomyśleć o pominięciu historii związanych z sezonem, które są powiedział, że Sherman-Palladino jest realistą, jeśli chodzi o życie w naszym pełnym spoilerów wieku informacji. „To taka kompilacja do ostatnich czterech słów, a żyjemy w czasach, w których wiedziałem, że ludzie pójdą do ostatniego cztery słowa, a następnie umieścić go w Internecie i być może zepsuć go ludziom, którzy wybierają się w podróż”, ona powiedział. „Jednak nie zawsze dostajesz to, czego chcesz”.
Oczywiście Dziewczyny Gilmore przebudzenie jest dokładnie tym, czego pragnęliśmy od lat – a co z tymi ostatnimi czterema słowami? Cóż, jesteśmy po prostu podekscytowani, aby dowiedzieć się, czym one są. My robić wiedzą, że są w najmniejszym stopniu reprezentatywne dla wizji Shermana-Palladino na show, jako gwiazdy programu Yanic Truesdale – który gra zrzędliwego francuskiego konsjerża Michela Gerarda w The Dragonfly Inn – ujawnił się podczas niedawnego odwiedzić W styluw biurach w Nowym Jorku. „Nie spędziłem tyle czasu na zastanawianiu się, czym są te cztery słowa, a kiedy je przeczytałem, nie wiedziałem, co o nich myśleć” — powiedział Truesdale. „Nie spodziewałem się tego, co przeczytałem, ale pomyślałem, że to typowa Amy, powiem to. Typowa Amy, ale dla mnie to miało sens. I masz to.