Mimo że Selena Gomez może robić "całkiem dobrze teraz" po operacji nerek, komplikacje z jej diagnozy tocznia były kiedyś sytuacją "życia lub śmierci".

Wychodząc na scenę podczas wtorkowej wieczornej gali „Przełamania przez Lupus Research Alliance”, autorka hitów „Wolves” — która ujawniła, że ​​była wyzdrowienie po tajnym przeszczepie nerki zaledwie dwa miesiące temu – otworzyło się na jej długą drogę do zdrowia i co ostatecznie zainspirowało ją do poszukiwania leczenie.

„Jestem naprawdę zaszczycony, że mogę być tu dzisiaj z wami wszystkimi, moja społeczność tocznia” – powiedział absolwent Disney Channel do tłumu w Nowym Jorku. wydarzenie, według E! Aktualności. „Jak wielu z was wie lub może nie wiedzieć, zdiagnozowano u mnie tocznia około pięć lub sześć lat temu”.

Zakładając promienną, żółtą suknię na jedno ramię, drapowaną elegancką warstwą szyfonu i wysokim, niskim dołem, a także dopasowaną biżuterią szpilki, młoda gwiazda skupiła się na swojej promiennej skórze, gdy wciągnęła swoje świeżo blond loki z powrotem do eleganckiego koka dla jej specjalnego wygląd zewnętrzny.

click fraud protection
TK
Andrzeja H. Walker/Odmiana/REX/Shutterstock

„Chcę również, aby ludzie wiedzieli, dlaczego badania są tak ważne i dlaczego musimy wspierać naukowców, którzy wnoszą całą obietnicę nowego odkrycia” – kontynuował Gomez. jak przypomniała sobie emocjonalny moment, w którym lekarze dali prognozę przyszłego przeszczepu nerki po tym, jak zdiagnozowano u niej powikłanie nerkowe z choroba.

Piosenkarka „Fetish” przyznała, że ​​przeoczyła ostrzeżenie, aż było już prawie za późno. „Może niekoniecznie byłam naprawdę dobra w zrozumieniu, co to oznacza, więc faktycznie doszło do punktu, w którym było to życie lub śmierć” – powiedziała uczestnikom.

Selena Gomez musiała przejść drugą operację po komplikacjach po przeszczepie nerki

Na szczęście dla gwiazdy potrójnego zagrożenia, jej najlepsza przyjaciółka Francia Raisa wymyśliła rozwiązanie, które od tego czasu pozbywa się jej artretyzmu i niskiej energii, przy jednoczesnym zagwarantowaniu, że istnieje tylko 3 do 5 procent szans na jej toczeń powracający.

„Na szczęście jedna z moich najlepszych przyjaciółek dała mi swoją nerkę i to był ostateczny dar życia” – ujawniła. „I teraz radzę sobie całkiem nieźle”.

25-latka zakończyła przemówienie, powtarzając potrzebę zwiększenia świadomości na temat choroby.

„Chciałabym zobaczyć dzień, w którym wszystkie młode kobiety będą mogły realizować swoje marzenia o życiu bez tocznia” – podsumowała. „Chcę tylko podziękować i mam nadzieję, że możemy zrobić coś dla wszystkich młodszych ludzi, którzy muszą wiedzieć, co to oznacza”.