Zakup nowego produktu kosmetycznego to ekwiwalent rzucania monetą. Głowy, znajdujesz nową formułę, którą kochasz, a ogony, nie, i zostajesz z prawie pełnym produktem, który będzie zbierał kurz w Twojej apteczce.
Kiedy masz szczęście i znajdziesz produkt, który spełnia swoje obietnice, zastanawiasz się, jak przeżyłeś, zanim go odkryłeś. Oto jak W styluZespół ds. urody myśli o kilku wybranych zakupach kosmetycznych, które postanowili przetestować w 2016 roku.
Niektóre są stare, inne świeże na rynku, ale każdy produkt na liście naszego zespołu zmienił ich gry kosmetyczne na lepsze. Tutaj mamy ulubione produkty naszego zespołu, które w tym roku dodali do swojej rutyny.
01z 07
Urządzenie tonizujące do twarzy NuFace Trinity
„Po usłyszeniu całego tego szumu wokół urządzenia do tonizowania twarzy NuFace, byłem na tyle zaintrygowany, że znalazłem model dla siebie. Miałem już twarz z mikroprądami i podobały mi się wyniki, a plotka głosi, że NuFace może wykonać ten sam rodzaj magii liftingu i świecenia w mojej łazience. Każdej nocy przez kilka tygodni zakrywałem twarz żelem przewodzącym i nakładałem metalowe aplikatory na kontury twarzy. Zauważyłem, że moje kości policzkowe stały się bardziej widoczne i ogólnie wyglądałem na znacznie mniej zmęczonego. Gdy przesuwasz urządzenie po twarzy, odczuwasz najbardziej satysfakcjonujące delikatne mrowienie pod powierzchnią skóry, co daje Ci znać to działa, chociaż moja cera po każdym zabiegu konserwacyjnym była wystarczającym dowodem.” –Marianne Mychaskiw, Associate Beauty Redaktor.
02z 07
Zestaw Pat McGrath Labs Skin Fetish 003
„Więc podczas gdy wszystko, co robi Pat McGrath, jest rewolucyjne, jej rozświetlacz był naprawdę produktem, który sprawił, że zakochałam się w rozświetlaczach. Myślę, że to dlatego, że była to idealna mieszanka opalizacji i rosy. Na jednym końcu dwustronnie zakończonego kremowego rozświetlacza znajduje się balsam, który po prostu sprawia, że połysk wygląda całkowicie naturalnie. Wiemy, że słyszałeś już to zdanie i prawdopodobnie pomyślałeś „co?” ale naprawdę wyglądasz na oświetloną od wewnątrz.” –Victoria Moorhouse, redaktorka Digital Beauty.
03z 07
Tusz do rzęs Wander Beauty Unlashed Volume & Curl
"
„Zawsze miałam krótkie dziecięce rzęsy i zero cierpliwości do nakładania podróbek, więc tusz do rzęs zawsze był dla mnie niezbędny. I chociaż przez całe życie testowałem niezliczone tuby z tymi rzeczami, tak naprawdę było tylko garść, że uważam, że zarówno wydłuża, jak i pogrubia moje rzęsy… a nawet wtedy to czasami po kilku kurtki. Ale nowa formuła Wander Beauty to inna historia. I tak jestem wielkim fanem marki, więc miałem duże oczekiwania i pamiętam, jak rozmawiałem ze współzałożycielką Lindsay Ellingson o tym, jak bardzo była podekscytowana, że jej formuła trafiła na rynek. Rozumiem dlaczego. Całkowicie odmienia twoje rzęsy w trzech lub mniej pociągnięć. Przyciemnia je, dodaje objętości i wydłuża. Właściwie wyglądasz, jakbyś nosiła sztuczne rzęsy, efekt utrzymuje się przez cały dzień i jest całkowicie nieważki.” –Victoria Moorhouse, Digital Beauty Editor.
04z 07
Volition Beauty Rozświetlające mleczko do ciała
„Volition Beauty to bez wątpienia najbardziej innowacyjna marka, z jaką spotkałem się w 2016 roku. Pozwalają zwykłym ludziom zgłaszać pomysły na produkty, a następnie korzystać z własnych laboratoriów i zasobów, aby je ożywić. Następnie społeczność Volition Beauty głosuje na te produkty, które chcieliby, aby były dostępne na rynku. (Pierwotny innowator również otrzymuje udział w zyskach.) Jak dotąd moim ulubionym jest Illuminating Mleczko do ciała, krem rozmywający, który pozostawia świetlisty połysk." -DIanna Mazzone, asystentka urody Redaktor.
05z 07
Cień do powiek Catrice Cosmetics Liquid Metal w Under Treasure
„Catrice Cosmetics to w zasadzie Zara makijażu: wprowadzają modne odcienie i tekstury z chwili błyskawicy. Mam obsesję na punkcie ich Liquid Metal Eyeshadow w Under Treasure; to stopiona miedź z odpowiednią ilością połysku.” –Dianna Mazzone, asystentka redaktora ds. urody.
06z 07
Spray do fal Ouai
„Moje włosy są uporczywie proste, a dodanie jakiejkolwiek fali wymaga o wiele więcej wysiłku, niż jestem w stanie włożyć w dzień powszedni rano. Jednocześnie chcę trochę tekstury, żeby wyglądało, jakbym właśnie wstał z łóżka, ale w najbardziej dopracowany sposób. Ten spray z falami z linii Jen Atkin (stylista gwiazd, której lista klientów zawiera wszystkie gwiazdy na Twoim kanale na Instagramie) załatwia sprawę. Kilka spritzów na korzeniach i końcach, a następnie zgniatanie rękami dodaje odpowiednią ilość ruchu bez uczucia chrupkości i lepkości. Jakby sama formuła nie dawała mi wystarczająco dużo miłości, jest nasycona charakterystycznym dla marki zapachem cytryny, ambry i piżma, który też jest niesamowity.” – Erin Lukas, Beauty Writer.
07z 07
Chantecaille Cheek Gelée Nawilżający kremowo-żelowy róż do policzków w Happy
„Konsekwentnie szukałam różu, który doda mojej cerze idealnego, naturalnego rumieńca z wilgotnym wykończeniem, które nie jest błyszczące ani błyszczące. Myślę, że w końcu znalazłem „Ten Jedyny”. Chociaż ten maluch istnieje od zawsze, tak się cieszę, że w końcu zdecydowałem się spróbować. Brzoskwiniowo-różowa hybryda kremowo-żelowa wtapia się w skórę i łatwo się rozprowadza, aby uzyskać gładkie wykończenie. Jedna warstwa pozostawia tylko odrobinę koloru, ale można na niej łatwo budować, aby uzyskać większy efekt. Dodatkowym atutem jest fakt, że formuła nawilża, dzięki czemu kolor nie osadza się na suchej, łuszczącej się skórze zimą.” – Erin Lukas, Beauty Writer.