Jestem wielkim fanem filmów dokumentalnych, szczególnie ESPN 30 za 30 seria. Kiedy więc zapytali mnie, czy chcę wyprodukować 10 odcinków serialu, od razu skorzystałem z okazji. Moją pierwszą myślą było to, że skupimy się na filantropii. Po prostu uwielbiam pomagać ludziom. Zasugerowałem, abyśmy stworzyli coś skoncentrowanego na sytuacji, gdy sportowcy wpadają na coś większego niż sport, coś większego poza polem, jak seksizm, rasizm, dyskryminacja – coś innego niż inwalidztwo. A gdyby niepełnosprawność była przeszkodą moralną?
Pomysł im się spodobał i zasugerowałem też Sebastiena de la Cruz. Następnie wyreżyserowałem Idź, Sebastianie, idź! o jego historii. [Wyd. uwaga: w 2013 roku de la Cruz, wówczas 11-letnia piosenkarka pochodzenia meksykańsko-amerykańskiego, otrzymał rasistowskie tweety po zaśpiewaniu hymnu narodowego w stroju mariachi przed meczem finałowym NBA w San Antonio.] Od tego czasu zaadoptowałem małego Sebastiena do swojego życia. On będzie włączony
Gorący i zmartwiony, mój nowy program, również. Zagra jedno z dzieci Diany. Poznałam go i od razu pomyślałam, że będzie gwiazdą, a ja jego matką chrzestną! Spotkałem go, gdy wydarzyły się [negatywne komentarze]. Pamiętam, jak go spotkałem i myślałem, że jest wyjątkowy. A jego rodzina jest niesamowita. Więc wiedziałem to [o nim] zanim zrobiłem rzecz ESPN.To było idealne, a [rodzina] zadzwoniła do mnie i byli bardzo wdzięczni i powiedzieli, że nie mogli lepiej uchwycić tej historii. Podziękowałem i wyjaśniłem, że mam pasję do reżyserii. Naprawdę, naprawdę uwielbiam łączyć ten projekt od początku do końca. Naprawdę lubię mieć kontrolę nad całym konceptem, tak jak w Hot and Bothered. Od wyboru scenarzysty, przez scenografów, castingi, marketing, promosy i scenariusze – wszystko to jest dla mnie bardzo przyjemne i jest to część mojego mózgu, której po prostu uwielbiam używać. Po prostu cieszę się, że mogę wykorzystać platformę ESPN do pokazania większych lekcji niż wygrywanie.
Obejrzyj cały odcinek Idź, Sebastianie, idź! tutaj: