Och, Tydzień Mody w Nowym Jorku. Dla celebrytów i gwiazd stylu ulicznego jest to wyjątkowy moment w czasie, w którym tryskają wszystkie kreatywne soki, a stroje i urody są po prostu zbyt dobre, by nie „gramować, pstrykać” czy bumarang. Kylie zanurzyła się w platynę, ale Chloe Grace Moretz? Cóż, wczoraj musiała czuć gorączkę NYFW i postanowiła trochę urozmaicić, à la trochę niebieskiego eyelinera.
Szczerze mówiąc, jeśli nie jest to powód, aby (oczywiście tymczasowo) wycofać swój codzienny czarny kajal, to nie wiemy, co to jest.
Na imprezę Cartier wyszła nosząc turkusową wyściółkę wzdłuż górnej i dolnej linii rzęs, w połączeniu z luźnym warkoczem bocznym i nagą błyszczącą wargą. Jej wizażystka, Mai Quynh, dodała nawet cień do jej linii wodnej, czyniąc z niej element makijażu, jeśli chcesz.
Zwrot Moretza w klasycznym konturowym oku daje nam nostalgię za latami 80., która akurat jest BARDZO modna na jesień. Nasz werdykt? Kochamy to.