Kilka tygodni po ogłoszeniu przez Sąd Najwyższy decyzji o unieważnieniu przełomowej sprawy aborcyjnej Roe przeciwko. Przebrnąć, dziesiątki prawodawców zostało aresztowanych podczas wtorkowego protestu przed budynkiem.

Przedstawiciel Demokratów Aleksandria Ocasio-Cortez był tylko jednym z aresztowanych na tym wydarzeniu, z których wszystkie miały na sobie specjalnie wykonane zielone bandany z napisem „Nie wycofuje się”. Marsz podobno rozpoczął się na Kapitolu, zanim zakończył się przed Sądem Najwyższym, gdzie policja zaczęła nakazywać protestującym „zaprzestanie i zaniechanie” w ciągu kilku minut od przyjazd.

Policja Kapitolu Stanów Zjednoczonych napisała na Twitterze, że aresztowania były spowodowane zablokowaniem dróg, pisząc: „Demonstranci zaczynają blokować First Street w NE. Blokowanie ruchu jest niezgodne z prawem, więc funkcjonariusze wydadzą nasze standardowe trzy ostrzeżenia, zanim zaczną dokonywać aresztowań.

Tych, którzy odmówili przeprowadzki, oficerowie wyprowadzali ze sceny, skandując „ludzie, zjednoczeni, nigdy nie będą podzieleni”.

„Łamanie serca”: gwiazdy i politycy reagują na Roe v. Brodzenie przewrócone

AOC od dawna głośno mówi o swoim wsparciu praw reprodukcyjnych. W dniu, w którym po raz pierwszy ogłoszono decyzję SCOTUS, polityk opublikował zrzut ekranu swojego tweeta na Instagramie, który mówił: „Obalenie Roe i zakazanie aborcji nigdy nie sprawią, że odejdą. To tylko czyni ich bardziej niebezpiecznymi, zwłaszcza dla biednych + zmarginalizowanych. Ludzie umrą z powodu tej decyzji”.

Podkreśliła w podpisie posta, że ​​ludzie muszą „być teraz na ulicach bardziej niż kiedykolwiek”, zanim dodała: „Głosowanie jest konieczne, ale nie wystarczy. Czas się zorganizować, otworzyć nasze domy dla szukających bezpiecznego przejścia, wspierać fundusze aborcyjne, odrzucać złych polityków i pomagać sobie nawzajem. Zwłaszcza biedni i zmarginalizowani. Jeśli nie jesteś jeszcze organizatorem ani aktywistą, czas nim zostać”.