Jennifer Lopez's paryski styl ulicy poślubnej jest modą tour de force - z gorsetowe sukienki do Sukienki z kantarem Barbiecore oraz dżinsy z szerokimi nogawkami. Wieloznacznik wystąpił ponownie, nadając chaotyczny charakter klasycznemu letniemu strojowi.
W środę piosenkarkę i aktorkę sfotografowano, wychodząc z hotelu w spranych, rozkloszowanych dżinsach, które połączyła z obszerną białą bluzką i brązowym paskiem Valentino z dużą złotą sprzączką. Dodała tkanej torby Hermès Kelly z brązowymi skórzanymi detalami i masywnymi kolczykami. Ale najbardziej godną uwagi częścią całego stroju były jej białe, wysokie do nieba, potworne platformy, które wystawały z rąbka jej spodni. Nawet jej jasne paznokcie pasowały do estetyki, a Lopez dokończył wygląd dużymi okularami przeciwsłonecznymi i eleganckim kokem.
Jej bliźniacy Emme i Max, których dzieli z byłym mężem Markiem Anthonym, towarzyszyli mamie w tej wycieczce, tym razem bez swojego nowego męża Bena Afflecka. Córka Afflecka, Violet, również nie była na tej wycieczce, również dołączyła do uroczystości poślubnej, dzięki czemu była to mieszana sprawa rodzinna.
Nowożeńcy polecieli do Francji po ślubie w Las Vegas na swego rodzaju podróż poślubną, chociaż para wciąż planuje większą uroczystość z rodziną i przyjaciółmi. Według źródła Lopez jest w siódmym niebie od ceremonii.
„Odkąd znów zaczęli się spotykać, Jennifer naprawdę wierzyła, że to jest to. Nie może się doczekać zestarzenia się z Benem – powiedział wtajemniczony Ludzie. „Jest bardzo szczęśliwa i zadowolona z Bena. Nie mogła prosić o nic innego. Uważa, że wszystko jest idealne”.