Katy Perry może ubierać się jak grzyb wielkości człowieka podczas swojej rezydencji w Las Vegas, BAWIĆ SIĘ, ale w swoim ostatnim występie piosenkarka zdecydowała się (nieznacznie) stonować kampowy zespół. We wtorek Perry pojawiła się na pokazie mody Magic, delikatnie kiwając głową kostiumowi w sposób, który całkowicie podniósł jej wygląd – zarówno w przenośni, jak i dosłownie.
Perry, która założyła linię obuwia Katy Perry Collections, była głównym mówcą podczas imprezy w Vegas i zdecydowanie ubrała się w tę rolę. Z tej okazji gwiazda popu miała na sobie jasnoczerwoną, odsłaniającą brzuch sukienkę maxi z wycięciem Cult Gaia, przytrzymywaną małym węzłem w talii. Długie bufiaste rękawy i górna część sukienki przymocowana do obcisłej sukienki za pomocą okrągłego złotego pierścienia, który służył również jako niekonwencjonalny dekolt sukienki.
Podczas gdy gorący numer z pewnością zapierał dech w piersiach, najciekawszą częścią stroju Perry musiały być jej dopasowane czółenka z kilkoma paskami z PVC i biało-czerwonym obcasem w kształcie grzyba. Piosenkarka dokończyła stylizację prostymi kolczykami i machnięciem czerwonej szminki, a włosy nosiła w łatwym upięciu z elementami do kadrowania twarzy.
Kiedy rozmawiając z W stylu na początku tego lata gwiazda poruszyła, jak zmienia się jej styl, kiedy jest na scenie i poza nią. „Myślę, że jestem dwiema różnymi osobami” – powiedziała Katy. „W moim serialu jest bardzo niesamowita. Jest bardzo trójwymiarowy. Jest bardzo animowany. W moich codziennych i innych przedsięwzięciach biznesowych jestem trochę bardziej neutralny, usprawniony. Na przykład raz na jakiś czas kolor. Ale to tylko jeden kolor i trzymamy się go. I mam brązowe, neutralne odcienie na mojej twarzy.
Kontynuowała: „Powiedziałabym, że w moim życiu osobistym staje się trochę bardziej wyrafinowane i mniej szalone. Zachowuję kuka na scenę. Ale to wciąż wzniosły dziwak. Nie ma w tym żadnego bałaganu. To celowy obóz”.