Carrie Underwood po raz pierwszy otwiera się na temat swojego przerażającego upadku.

Wkrótce po współorganizowaniu CMA w listopadzie, Amerykański idol zwycięzca, 35 lat, spadła z frontowych schodów swojego domu w Nashville – wysyłając ją do szpitala ze złamanym nadgarstkiem, który wymagał operacji, i skaleczeniami na twarzy, które wymagały ponad 40 szwów.

Chociaż teraz wróciła na światło dzienne, z wydajność emocjonalna jej nowego singla „Cry Pretty” na niedzielnej 53. edycji Academy of Country Music Awards w Las Vegas, Underwood nie podała wiele szczegółów na temat przyczyny wypadku, z wyjątkiem tego, że powiedziała swoim fanom, że „może wyglądać trochę inaczej”, kiedy zobaczył ją.

Ale podczas występu w iHeartRadio Pokaz Bobby Bones w czwartek Underwood podał szczegóły wypadku, wyjaśniając, że wydarzyło się to, gdy poszła zabrać swoje psy na szybki spacer w nocy.

Prowadzi Carrie Underwood

Źródło: Jason Kempin

„Po raz ostatni zabierałam psy na siusiu i po prostu… potknęłam się” – powiedziała. „Był jeden krok, a ja nie puściłam smyczy! Priorytety! Więc dlatego moja lewa ręka jest w porządku. Ale poszedłem się złapać i po prostu przegapiłem krok.

„Gdybym upadł gdziekolwiek indziej, byłbym w porządku. Ale to był jeden krok, który wszystko zepsuł” – dodała.

Underwood złamał jej prawy nadgarstek i zranił twarz wokół ust, a blizny były lekko widoczne podczas wywiadu.

„Myślałam, że właśnie złamałam wargę” – powiedziała Storme Warren na kanale The Highway SiriusXM w czwartek rano w Nashville. „Potem wszedłem do środka, zdjąłem smycze dla psów, zdjąłem płaszcz i poszedłem zbadać uszkodzenia i powiedziałem: O nie! Zachowuję się teraz bardzo spokojnie, ale… to nie było ładne. Wyszczerbiłam ząb, ale to była tylko skóra, dzięki Bogu”.

Piosenkarka „Jesus Take the Wheel” powiedziała, że ​​„jest bardzo szczęśliwa w procesie uzdrawiania”, chociaż była zdenerwowana, że ​​tak nie będzie.

„Byłam w punkcie, w którym nie wiedziałam, jak się sprawy potoczą” – powiedziała. „Nie wiedziałem, co się stanie. Nie wiedziałem, jak to się zagoi. … Po prostu nie wiesz, jak wszystko się zagoi lub skończy”.

Powrót do zdrowia był trudny, zwłaszcza że Underwood jest praworęczna i musiała poprawić pismo.

– To mnie zniechęciło – powiedziała. „Najbardziej frustrującą częścią była próba ćwiczenia ze złamanym nadgarstkiem i tym, jak bardzo może zrzucić twój świat, mając wyrostek, który tam jest, ale po prostu nie możesz go użyć”.

POWIĄZANE: Carrie Underwood opisuje, jak jej twarz leczy się kilka miesięcy po jej strasznym upadku

I chociaż Underwood trochę pociemniała w mediach społecznościowych i od czasu wypadku ograniczyła do minimum swoje selfie i zdjęcia, upiera się, że się nie ukrywała.

– To znaczy, nie sądzę, żebym się ukrywał. Zawsze jest coś do zrobienia, nawet jeśli niekoniecznie jest to granie koncertów. Ale nie wiem. Jestem trochę domatorką” – powiedziała. „Miałem szczęście, że kiedy to się stało, w muzycznym świecie wszystko się zamykało – mieliśmy wakacje”.

Powrót tam był „ważny” dla Underwooda, powiedziała, nawet jeśli publiczne wyjście podczas rekonwalescencji zapewniło nowy zestaw rzeczy, o które należy się martwić.

„Zacząłem znowu wznawiać swoje życie, chodzić do sklepu spożywczego, zabierać moje dziecko do szkoły i tak dalej. Ktoś podkradnie się do mnie w sklepie spożywczym, a ludzie będą pytać: „Co się stało?”, Kiedy opublikują to na Instagramie”.

Jedno z tych spotkań miało miejsce w grudniu. 12, kiedy Pod pokładem alumna Adrienne Gang wpadła na Underwooda na siłowni i zrobiła sobie z nią zdjęcie.

„Byliśmy na wakacjach. Pomyślałem: „Um, czy możemy stać w cieniu?” – wspomina Underwood. „I kazałem mojemu przyjacielowi zrobić zdjęcie z daleka”.

Od tego czasu poczuła się bardziej komfortowo przed kamerą i powiedziała, że ​​swobodnie o tym mówi. „Nie wiem, czy kiedykolwiek skończę o tym mówić, ponieważ to było wydarzenie w moim życiu” – powiedziała. „I, mam na myśli, mówię o tym w porządku”.

Jeśli chodzi o jej blizny, Underwood powiedziała, że ​​pokrywa je makijażem (który żartobliwie nazywała „plasterem”).

Jej 3-letni syn, Izajasz, podchodził do tego „słodko”. „Przez chwilę martwiłam się, że będzie się mnie bał. Ale teraz, jeśli nałożę makijaż, powie: „Mamusiu, twój boo-boo zniknął” – podzieliła się.

W innym miejscu w swoim wywiadzie Underwood mówiła o swoich uczuciach związanych z jej występem w ACM.

„W ciągu ostatniego roku wiele się wydarzyło w życiu. Wprowadzenie nowej muzyki zawsze jest naprawdę nerwowe. Piosenka wyszła zaledwie kilka dni przed ACM, więc byłam bardzo zdenerwowana i czułam się, jakbym nigdy wcześniej nie była na scenie” – powiedziała. „Nagle wydaje się, że patrzysz na publiczność i to jest szalone”.

POWIĄZANE: Carrie Underwood powraca do centrum uwagi po raz pierwszy od czasu uzyskania 40 szwów na twarzy

Wszystko poszło dobrze i Underwood otrzymał owację na stojąco, co sprawiło, że od razu poczuła się nieswojo.

„Bardzo dziwnie mi się klaszcze!” powiedziała. „Kiedy występuję, to tak, jakbym był w piosence. Potem, jak tylko piosenka się kończy, czuję się tak, jakbym znów była Carrie i chcę po prostu zejść ze sceny.

„Wiem, że to dziwnie brzmi. Ale to jakby szło dalej. A ja na to: „Gdzie są ściany?” Na przykład, patrząc ponad mną, jak: „Czy te ściany nie powinny runąć? Dlaczego ktoś nie jest… Czy coś jest nie tak? Czy ktoś nie naciska guzika, który trzeba nacisnąć? – wspominała. „Próbuję wycofać się ze sceny! Ale to było zdecydowanie przytłaczające. Po prostu nie wiedziałem, co ze sobą zrobić, ponieważ po prostu tam utknąłem!”