Bycie w świecie zapachów to poważna sprawa. Zapytaj Jeana Madar, CEO i współzałożyciela firmy InterParfums, firma stojąca za wieloma Twoimi ulubionymi zapachami takich marek jak Anna Sui, Kate Spade i Oscar de la Renta, żeby wymienić tylko kilka.

W rzeczywistości Madar, który pracuje w branży od lat 80., jest tak zaangażowany w tworzenie pięknych zapachów dla reszty świata, że ​​często rezygnuje z ich używania.

„Jako dyrektor generalny firmy produkującej perfumy, ludzie zawsze pytają mnie, jakiego zapachu osobiście używam – i są raczej zdziwieni, gdy słyszą, że nie” — mówi. W stylu. „Ponieważ stale opracowuję i wącham zapachy, za bardzo przeszkadzałoby to w mojej pracy”.

Wraz z rozwojem przemysłu perfumeryjnego rozwija się również biznes Madar.

InterParfums niedawno otworzyło swoją nową siedzibę w Paryżu, zlokalizowaną w siódmej dzielnicy — jednej z najbardziej prestiżowych dzielnic stolicy Francji.

Ale przy całym swoim ostatnim sukcesie, W stylu rozmawiał z Madarem o podróży. Tutaj francuski perfumiarz opowiada nam o swoich pierwszych wspomnieniach związanych z zapachami, o przemyśleniach na temat stale rozwijającej się branży, o tym, co powiedziałby każdej niezależnej marce chcącej sprzedawać i nie tylko.

click fraud protection

18 zapachów, które musisz mieć, które będą trwać przez cały dzień

InStyle: What było twoim pierwszym kontaktem z zapachami?

Jan Madar: To ciekawe pytanie – powiedziałabym, że moja przygoda z zapachami zaczęła się nie od jednego zapachu, a od zamiłowania do ogrodów i roślin. Wiele lat temu zacząłem kolekcjonować rzadkie rośliny do mojego ogrodu w St. Tropez, które nadal stanowią dla mnie źródło niekończącej się inspiracji.

Pracujesz w branży od wczesnych lat 80., jak ewoluował biznes zapachowy na przestrzeni lat?

Po pierwsze, dzisiejsi konsumenci perfum są niezwykle wyrafinowani i dobrze wykształceni, jeśli chodzi o tworzenie ich ulubionych zapachów. Po drugie, profil konsumenta jest znacznie bardziej globalny. Wreszcie ewolucja męskich zapachów przeszła ogromną zmianę. Liczba użytkowników zapachów płci męskiej wzrosła o 4,6 miliona w latach 2020-2021, przy czym wzrost dotyczy wszystkich grup demograficznych. Zauważyliśmy, że mężczyźni zaczęli kupować dla siebie wiele perfum. Konsumenci nie chcą pachnieć jak ktokolwiek inny, a kupowanie więcej niż jednego zapachu na raz pozwala im stworzyć własny podpis.

Opowiedz nam więcej o swojej własnej podróży. Jak stworzyłeś tak duży biznes perfumeryjny?

W branży perfumeryjnej musisz wzbudzać podniecenie, pożądanie i emocje. Jesteśmy gawędziarzami z butelką. Wierzę, że każdy nowy projekt zapachowy zaczyna się od jelit, ponieważ najpierw musimy coś tam poczuć. Wtedy to uczucie wędruje do serca. Kiedy pokochamy projekt z poziomu jelit i serca, to idzie do głowy.

Kiedy uczęszczałem do szkoły biznesu w Paryżu, poznałem Philippe'a Benacina, który został moim partnerem biznesowym i bliskim przyjacielem. Bardzo wcześnie podjęliśmy decyzję o utworzeniu InterParfums i podziale firmy, abym ja rozwijał stronę amerykańską otwierając biuro w Nowym Jorku, podczas gdy on skupiał się na Francji i tworzył zespół w Paryżu. To podejście „dziel i zwyciężaj” okazało się skuteczne: około trzy lata później ukończyliśmy naszą pierwszą ofertę publiczną, która była w rzeczywistości jedną z pierwszych ofert publicznych po giełdzie w październiku 1987 r rozbić się.

Kiedy jesteś spółką publiczną, nie mówisz o swoich porażkach, mówisz tylko o sukcesach. Kilka lat temu straciliśmy jedną z naszych głównych licencji, firmę Burberry. Oznaczało to, że straciliśmy 50% naszej działalności w ciągu jednego roku. Udało nam się odbić i odbudować dzięki nowym markom. Dziś zbudowaliśmy piękne, różnorodne i dynamiczne portfolio, które obejmuje niektóre z najbardziej kultowych marek zapachowych na świecie, takie jak Abercrombie & Fitch, Anna Sui, Coach, DKNY, Donna Karan, Ferragamo, Graff, GUESS, Hollister, Jimmy Choo, Kate Spade, MCM, Moncler, Montblanc, Oscar de la Renta i Van Cleef & Arpele. Ta różnorodność marek jest kluczową siłą, ponieważ pozwala wszystkim naszym klientom w ponad 120 krajach na całym świecie znaleźć niedrogi luksus, który kochają.

Właśnie przeżyliśmy dwuletnią pandemię. Czy myślałeś, że ludzie stracą zainteresowanie zapachami w tym czasie?

Oczywiście początkowo w czasie pandemii cała branża cierpiała z powodu dużej niepewności. Jednak po pewnym czasie zauważyliśmy, że konsumenci naprawdę zakochali się w zapachu. Zwrócili się ku zapachowi jako źródłu komfortu w bardzo trudnym czasie. Kiedy zdali sobie sprawę z pozytywnego wpływu, jaki zapach może mieć na ich emocje, spędzili dużo czasu na badaniu wszystkiego aspekty procesu tworzenia zapachu, pozyskiwanie składników, kim są perfumiarze stojący za ich ulubionymi kreacjami. Nadal obserwujemy wzrost napędzany przez różne grupy konsumentów.

Obserwujemy coraz większą popularność zapachów do domu. Czy zauważyłeś wzrost pandemii?

Tak – z tych samych powodów, dla których konsumenci zwrócili się ku perfumom osobistym podczas pandemii, zaczęli szukać innych dodatków zapachowych, aby poprawić sobie nastrój. Zauważyliśmy, że konsumenci byli zamknięci w swoich domach, co wywołało ponowne zainteresowanie ulepszaniem domu i tworzeniem wygodnego sanktuarium, w którym zapach do domu odgrywał kluczową rolę.

Obecnie na rynku obserwujemy wiele niezależnych marek. Jaka jest Twoja rada dla linii, która próbuje dołączyć do większej firmy macierzystej?

Wspomnę o dwóch punktach. Po pierwsze, bez względu na to, z kim współpracujesz, musisz zachować wyjątkową historię marki, aby Twoi dotychczasowi klienci byli lojalni wobec marki.

Po drugie, musisz mieć bardzo wysoki poziom zaufania do swojego partnera. Muszą być w pełni zgodne z Twoimi ogólnymi celami i celami oraz głęboko zaangażowane w zachowanie autentyczności i integralności Twojej marki.

Szef piękności przedstawia mózgi stojące za markami wywołującymi falę w branży kosmetycznej. Od pomysłów, które jako pierwsze zainspirowały marki, po to, jak powstają najlepiej sprzedające się produkty do włosów, makijażu i pielęgnacji skóry — dowiedz się, jak ci liderzy to robią.