Justin Timberlake oraz Anna Kendrick świetnie się bawią podczas trasy prasowej swojego nowego filmu, Trollei ich ostatni przystanek w Nowym Jorku. nie było inaczej. Szybcy przyjaciele zatrzymali się u Macy's na Herald Square, by świętować swój nowy film, i dobrze się bawili z fanami.
Podczas imprezy Timberlake i Kendrick złapali mikrofony na scenie, aby porozmawiać o nowym filmie i ich wyjątkowych postaciach. „Branch jest notorycznie zrzędliwy” – powiedział Timberlake o swoim Troll odpowiednik, według WWD. „Jak na ironię, myślę, że nie śpiewam ani nie tańczę. No, może po godzinie.
Z kolei postać Kendricka Poppy to pakiet radości. „Jest naprawdę, naprawdę szczęśliwa. Prawie irytująco szczęśliwa – powiedziała. „To opowieść przygodowa i wynika z niej wesołość”.
Źródło: Gilbert Carrasquillo/WireImage
Kendrick był oszołomiony w czarnym topie i koronkowej spódnicy, dopełniając wygląd pasiastymi szpilkami. Timberlake, ze swojej strony, wyglądał przystojnie w niebieskiej kurtce bomber i dżinsach. Ten kochający zabawę duet chwycił także telefony fanów na selfie, zdobywając na imprezie mnóstwo nowych przyjaciół.
Źródło: Bryan Bedder/Getty
POWIĄZANE: Justin Timberlake ma „zero zabawy” promując Trolle w Londynie z Anną Kendrick
Mamy wrażenie, że ci dwaj to przezabawna para BFF.