Po nagraniu całego albumu studyjnego dla nadchodzącej serii Prime Video, Daisy Jones i szóstka, można śmiało powiedzieć Rileya Keougha zdobył więcej niż tytuł aktora-myślnika-piosenkarza — ale najwyraźniej, jak niedawno ujawniła aktorka, nie zaczęło się to w ten sposób.

Odpowiadając na pytania dotyczące programu przed pokazem w Nowym Jorku w poniedziałek, Keough, którego dziadkiem był Elvis Presley przyznała, że ​​być może wyolbrzymiła swoje muzyczne doświadczenia podczas przesłuchania do roli Daisy Jones w 2019.

„Myślę, że straciłem przytomność na tym spotkaniu. Naprawdę nie pamiętam, co się stało” – powiedział Keough. „A potem poszedłem na przesłuchanie jak wszyscy inni, okłamałem ich i powiedziałem, że umiem śpiewać”.

Riley Keough połączyła jej głębokie i bez pleców LBD z pasującymi rękawiczkami operowymi

Oprócz kłamania w swoim życiorysie (czyż nie wszyscy?), Keough przyznał się również podczas panelu, że nie był zaznajomiony z historią Daisy Jones przed przeczytaniem roli. „Nie czytałem książki [przed moim przesłuchaniem], a moja agentka zadzwoniła do mnie i powiedziała, że ​​Hello Sunshine robi program zatytułowany

click fraud protection
Daisy Jones i szóstka– przypomniała. „I w tym momencie… miałem dziwne kosmiczne rozwinięcie. To było jak: „Będziesz Daisy w tym programie”.

Kontynuowała: „Nie wiedziałam, że to było oparte na książce. Nic o tym nie wiedziałem, ale potem dostałem książkę. Przeczytałem książkę, wysłuchałem audiobooka i zakochałem się w niej jak wszyscy”.

Premiera Rileya Keougha

Podczas gdy Keough mógł nie wiedzieć zbyt wiele o tej postaci przed poznaniem serialu, Brad Mendelsohn, an producent wykonawczy serialu, powiedział, że nikt nie ma wątpliwości, że przeznaczeniem aktorki jest być the Daisy Jones.

„Nie mogę mówić więcej o Rileyu Keough” – powiedział Reporter z Hollywood wcześniej w tym miesiącu. „Ona zmienia się w tym serialu. Kiedy wzięła udział w przesłuchaniu dla nas, nie szukaliśmy dalej. Była naszą Daisy Jones. Jej przedstawiciele zadzwonili do nas i powiedzieli, że przeczytała książkę, a ona jest Daisy Jones. Wszyscy powiedzieliśmy: „Tak, oczywiście, poznajmy ją”. I dosłownie nie przesłuchiwaliśmy innej osoby.