Kontynuacja niedawnej parady bardzo dobrego — i żywego — wyglądu (patrz: a Jasnozielony kostium ze spódnicą Chanel i ikoniczny kanarkowa żółta suknia), Olivia Wilde po prostu uderzył w inny kolor tęczy, występując w rozpalonym do czerwoności zestawie, który był w równym stopniu seksowny i mocny.

Reżyser zadebiutował w wiśniowym stroju podczas wycieczki po centrum Manhattanu we wtorkowy wieczór. Dobrze skrojony garnitur nie był obcy, Wilde kroczyła po ulicach w głębokiej czerwonej marynarce z wyściełanymi ramionami, którą nosiła bez niczego pod spodem, w połączeniu z pasującymi spodniami z szerokimi nogawkami. Czarne botki na platformie, złote kolczyki koła z detalami łańcuszka i pasująca czarna torebka dopełniły look Olivii, a jej brązowe warkocze były ułożone w miękkie loki z przedziałkiem pośrodku.

Olivia Wilde

Obrazy Getty'ego

Olivia Wilde powiedziała, że ​​jej związek z Jasonem Sudeikisem skończył się „na długo przed tym, jak poznała Harry'ego Stylesa”

Wycieczka Wilde'a do Nowego Jorku nastąpiła zaledwie dzień po spacerze po dywanie

click fraud protection
premiera stanowa jej nadchodzącego filmu Nie martw się kochanie (zadebiutuje w kinach w ten piątek). Pomimo nowego zamiłowania do kolorów, aktorka-reżyserka przyjęła bardziej wyciszone podejście do ubioru okazji, decydując się na czarną sukienkę maxi Saint Laurent bez pleców z dopasowanymi szpilkami i stosami bransoletki.

Chociaż Harry Styles, rzekomy adorator Olivii i aktor w filmie, był również obecny na premierze, obaj stali wyraźnie oddzieleni od siebie na dywanie. Chociaż ten szczegół z pewnością rozpalił Internet, Wilde niedawno otworzyła się na temat tego, jak blokuje dramat podczas występu w programie Program Kelly Clarkson.

„Skupiając się na tym, co jest prawdziwe, zaufanych kręgach przyjaciół, rzeczach, które sprawiają, że jesteś szczęśliwy, ludziach, których kochasz, ludziach, którzy cię kochają” – wyjaśniła. „Po prostu skupiaj się na tym, co jest prawdziwe. A także obserwowanie, jak ludzie — moi koledzy — przez to przechodzą. Mogło być dużo gorzej, żyjemy i wszystko będzie dobrze”.