Jak jej miłość do Bena Afflecka nadal rośnie, Jennifer Lopez tworzy nową muzykę, aby odzwierciedlić ewolucję ich odnowionego związku. W piątek piosenkarka ogłosiła, że wyda kolejny album pt To ja... Następnie (właściwie zatytułowany To ja... Teraz), 20 lat później.
W krótkim klipie udostępnionym na Instagramie Lopez odtworzyła oryginalną okładkę swojego albumu z 2002 roku, ubraną w ten sam top z głębokim dekoltem i przezroczystymi rękawami. cielista czapka beanie, przed przemianą w J.Lo około 2022 r., ubrana w workowatą skórzaną kurtkę nałożoną na pasującą spódnicę maxi z niskim stanem i skróconą białą gorset. „To ja wtedy, to ja teraz” – oświadczyła Lopez w filmie.
Według Ludzie, nowy album „jest kroniką emocjonalnej, duchowej i psychologicznej podróży, którą odbyła przez ostatnie dwie dekady”, co oczywiście obejmuje jej odnowiony romans z Benem Affleckiem. Tytuły piosenek, takie jak „Dear Ben Pt. II” i „Midnight Trip to Vegas” nawiązują do szczęśliwego życia tej pary.
Nowy album ukaże się dopiero w 2023 roku, ale w międzyczasie J.Lo szczerze opowiedziała o wyjątkowej historii miłosnej jej i Bena w grudniowym numerze magazynu. Moda. „Zawsze czułem, że jest tam prawdziwa miłość, prawdziwa miłość. Ludzie w moim życiu wiedzą, że był bardzo, bardzo wyjątkową osobą w moim życiu. Kiedy ponownie się połączyliśmy, te uczucia do mnie nadal były bardzo prawdziwe” – powiedziała o Afflecku.
J.Lo kontynuował: „Nas dwoje zgubiliśmy się i odnaleźliśmy. Nie chcę zdyskredytować niczego pomiędzy tym, co się wydarzyło, ponieważ te wszystkie rzeczy też były prawdziwe. Wszystko, czego kiedykolwiek chcieliśmy, to znaleźć się w miejscu pokoju w naszym życiu, gdzie naprawdę poczuliśmy ten rodzaj miłości, którą czujesz, gdy jesteś bardzo młody i zastanawiasz się, czy możesz to znowu mieć. Czy to istnieje? Czy jest to prawdziwe? Wszystkie te pytania, które myślę, że każdy ma.”