Olivia Wilde'S Nie martw się kochanie trafia na pierwsze strony gazet (delikatnie mówiąc) w ciągu ostatnich kilku miesięcy, dzięki stosom rzekomy dramat między członkami obsady. Teraz Wilde wyjaśnia nieporozumienia — a wszystko to w ciastku w kształcie serca.
Na okładce Ellelistopadowy numer, aktorka i reżyserka pozowała z rękami na biodrach, mając na sobie czarny, olśniewający top na jedno ramię Gucci, który zwisał nisko z przodu, odsłaniając małą srebrną pastę. Włożyła koszulę w skórzaną ołówkową spódnicę z koronkowym obszyciem (również Gucci) i uzupełniła pasujący naszyjnik typu choker i srebrno-czarny pierścionek. Jej delikatnie potargane włosy były zaczesane na bok i ułożone w fale smagane wiatrem.
W innych ujęciach z sesji Wilde miała na sobie dres Adidasa, błyszczącą kolczugę oraz czarny stanik i dżinsy.
Podczas wywiad, Wilde odniósł się do raportów dramat na planie jej filmu
Nie martw się kochanie w roli głównej Florence Pugh, Gemma Chan, Chris Pine i chłopak Wilde'a, Harry Styles. W trakcie tego procesu zaprzeczyła również domniemanej sprzeczce między nią a Pugh. „To szokujące, że tak wiele nieprawd o sobie jest wymienianych jako fakty” – powiedziała. „Florence miała naprawdę mądry komentarz, że nie zapisaliśmy się na reality show. I uwielbiam to, że tak to ujęła, ponieważ wydaje się, że opinia publiczna czuje, że jeśli coś robisz które sprzedajesz publicznie, w jakiś sposób pogodziłeś się z tym, że twoje życie zostanie rozerwane na strzępy przez paczkę wilki. Nie, to właściwie nie jest częścią opisu stanowiska. Nigdy nie było.