Doja Cat stała się synonimem nie tylko szczytów list przebojów, bona fide bops, ale także przełomowych momentów w internecie (zobacz: jej skrystalizowane ciało Swarovskiego na pokazie Schiaparelli lub ona sztuczny zarost w Viktor & Rolf). Artysta — który jest wyraźnie nie boi się podejmować ryzyka jeśli chodzi zarówno o jej muzykę, jak i styl — pojawiła się na rozdaniu nagród Grammy 2023, całkowicie spełniając nasze oczekiwania związane z czerwonym dywanem.
Doja Cat ubrała się na czarno od stóp do głów na największą muzyczną noc, wybierając lateksową suknię Versace z dopasowanym krojem na jedno ramię, spódnicą w stylu syreny i dramatycznym trenem. Piosenkarka dodała parę dopasowanych lateksowych rękawiczek operowych zakrywających pachy i okrągłe czarne kolczyki, aby dopełnić wygląd. Jej glam składał się z czarnej fryzury pixie, błyszczących fioletowych ust i dramatycznego kociego eyelinera.
W tym roku artystka jest nominowana w pięciu kategoriach, m.in. Płyta Roku za swój przebój „Woman” oraz Najlepszy Popowy Występ Solo za utwór „Vegas” z nominowanego do Oscara filmu
Elvisa. Dziś wieczorem zmierzy się z największymi gwiazdami muzyki, takimi jak Beyoncé, Harry Styles, Lizzo i Adele.W zeszłym roku Doja Cat i SZA zgarnęli nagrodę za najlepszy występ popowy w duecie/grupie za utwór „Kiss Me More”. Wykonawca został nominowany łącznie 16 razy odkąd pojawiła się na scenie w 2021 roku.