Kiedy byłam młodsza, mogłam smarować się dosłownie każdym balsamem do ciała i to załatwiało sprawę. Tak już nie jest. Zrozumiałam, że muszę dbać o swoje ciało tak samo, jak o twarz, używając specjalnie dobranych produktów o inteligentnych formułach, których celem jest coś więcej niż tylko nawilżenie. Glytone’s Daily Body Lotion Broad SPF to świetna opcja warta inwestycji w tym duchu.
Jasne, to jest drogie w porównaniu do gigantyczna butelka z pompką, którą można kupić w aptece, ale według pięciogwiazdkowych recenzentów jest również wieloaspektowy i wart swojej ceny. Nie tylko nawilża skórę, ale także złuszcza, wyrównuje teksturę i zmniejsza widoczność ciemnych plam dzięki formule zawierającej kwas glikolowy, masło shea i witaminę E. Dodatkowo ma dodatkowy bonus SPF 15, który jest przydatny, gdy dni stają się dłuższe i spędzamy coraz więcej czasu na słońcu.
Kupuj teraz: $54; glytone.com
Balsam do ciała wydaje się być szczególnie popularny wśród kupujących w wieku 60 lat i starszych. Opisano jednego pod koniec lat 60
Balsam do ciała Glytone na dzień jako „świetny na suchość, która ma miejsce w przypadku starszej skóry” i zażartował, że ich „skóry aligatora już nie ma”. Kolejny 62-latek kupujący powiedział, że ich „suchej, łuszczącej się skórze” nie można zaradzić za pomocą „drogich balsamów kupionych w sklepie”, ale Glytone faktycznie robi to sztuczka. Jeden z recenzentów w tym przedziale wiekowym powiedział nawet, że „pomaga w nierównościach i pozostawia skórę miękką i zdrową”.Ale jak już wspomniałam, ten balsam to coś więcej niż tylko nawilżenie. „Twoja stara martwa skóra zaczyna się złuszczać, odsłaniając zdrową skórę, która faktycznie może oddychać” – napisał jeden z recenzentów. Inny kupujący na Amazonie napisał: „działa dobrze z blaknącymi ciemnymi plamami, a nawet z kilkoma lekkimi zmarszczkami, które miałem”. Ostatecznie, Balsam do ciała Glytone na dzień „sprawia, że skóra wygląda młodziej” – napisała kupująca.
Udaj się do Glytone, aby zrobić zakupy Balsam do ciała na dzień kupujący „nie pozwalają [sobie] na wyczerpanie”.