Na pierwszy rzut oka może się to nie wydawać Amanda Seyfried I Izabela Rossellini mieć dużo wspólnego. Urodzili się w różnych pokoleniach i na początek są znani z przedstawiania raczej różnych postaci na ekranie. Jednak bliższe przyjrzenie się ich życiu ujawnia więcej podobieństw, niż początkowo sądzono.
Oczywiście obaj odnoszą sukcesy jako aktorzy, ale ich dziedzictwo wykracza poza to. Na przykład są także matkami, właścicielami farm i częścią rodziny Lancôme. Niedawno ta dwójka spotkała się po raz pierwszy, by nakręcić ostatnią kampanię marki „All Women” „La Vie Est Belle”, która celebruje życie i wszystko, co czyni je pięknym.
„Trudno było się nie śmiać” — opowiada Seyfried W stylu. „Śmiech jest dobry, ale nie wtedy, gdy próbujesz zrobić też kilka poważnych zdjęć upiększających!”
Poniżej połączyliśmy się z nimi, aby omówić, co sprawia, że ich życie jest piękne, ich pierwsze wrażenia o sobie nawzajem, porady dotyczące urody i nie tylko.
W stylu: „La vie est belle” może oznaczać co innego dla każdego — co to znaczy dla was obojga?
Amanda Seyfried: Piękne życie to życie pełne celu, wybranej radości i samoakceptacji. Znalezienie rzeczy i ludzi, których kochasz i utrzymywanie ich blisko. Wszystko inne może opierać się na tego rodzaju fundamencie.
Izabela Rossellini: [Dla mnie] podążanie za moimi ciekawostkami, posiadanie wielu różnych doświadczeń – od modelowania, przez aktorstwo, po bycie naukowcem – wypełnia moje życie cudami. I oczywiście bycie matką i babcią jest również źródłem wielkiego szczęścia.
Co było najlepsze w kręceniu tej kampanii?
podczerwień: Było mi bardzo miło spędzić dzień z naszą dyrektor generalną Françoise Lehman, Julią, Penelope i Amandą. Rzadko kiedy jesteśmy wszyscy razem w tym samym miejscu, a mimo to czujemy się jak rodzina: rodzina Lancôme. W rzeczywistości wszyscy jesteśmy bardzo świadomi naszego szczęścia w pracy dla Lancôme i próbujemy uchwycić nowe kobiece wartości siły, poczucie przygody i zachęcać wszystkich do wyrażania siebie, swoich gustów, punktów widzenia i osobistych elegancja.
Amando, co oznaczało dla ciebie dołączenie do grona tych kobiet, kiedy podpisałaś kontrakt z Lancôme w 2019 roku?
JAK: Naprawdę jestem bardzo wdzięczna, że mogę być wśród tych kobiet z tego rodzaju platformą. Poza pielęgnacją skóry i upiększaniem, Lancôme przypomina nam, jak ważne jest zaufanie sobie i szczerość w kwestii tego, kim jesteśmy i dlaczego jesteśmy ważni. Uwielbiam to, że mogę skierować ten przekaz w każdej kampanii.
Isabello, wróciłaś do Lancôme w 2018 roku, 35 lat po tym, jak po raz pierwszy zostałaś twarzą L’Oréal. Dlaczego wróciłeś?
podczerwień: Dlaczego nie? Mówimy o „La Vie Est Belle”, a co jest piękniejszego niż poczucie bycia włączonym i zaakceptowanym? Powrót do Lancôme był jednym z najszczęśliwszych momentów w moim życiu. Lancôme chce wysłać wiadomość o inkluzywności, celebrowaniu wszystkich kobiet bez względu na wiek. To przesłanie wzmocnienia, które przyjmuję – mam szczęście, że mogę to symbolizować.
Czy kiedykolwiek wymienialiście się poradami kosmetycznymi?
podczerwień: Właściwie mieliśmy przeciwne poglądy na temat perfum. Noszę go codziennie, nawet gdy spędzam dzień sam w domu. Perfumy są dla mnie jak druga skóra. Amanda używa go tylko na specjalne okazje. Rozmawialiśmy o pielęgnacji skóry, której oboje używamy na co dzień. Makijaż jest inny dla nas, aktorek. Nie zawsze jest to proces intymny i prywatny. Przez większość czasu jest stosowany przez różnych wizażystów i nie tylko po to, aby upiększyć siebie, ale także stworzyć różne postacie, które gramy.
Obaj macie farmy — czy podczas kręcenia kampanii dzieliliście się wskazówkami dotyczącymi rolnictwa?
JAK: Rozmawialiśmy o ratowaniu kóz w pobliżu jej domu w Nowym Jorku io tym, jak dzikie są nasze kurczaki. Wydaje się tak zaangażowana, tak zaangażowana, jak ja. Muszę kiedyś odwiedzić jej farmę.
Co jest najlepsze w posiadaniu farmy?
JAK: To niesamowicie uziemiające być otoczonym naturą i zwierzętami, które żyją prosto i bez ego. Coś się z tobą dzieje, gdy spędzasz dużo czasu na opiece nad nimi. Oddychasz trochę wolniej, chodzisz trochę wolniej. Jest tam spokój, uzdrawiająca symbioza.
podczerwień: Tak — niekończące się poznawanie przyrody.
Kiedy się poznaliście, jakie było wasze pierwsze wrażenie?
JAK: Isabella i ja podzielamy bardzo podobne wartości w wyborze sposobu życia. Oboje obejmujemy naszą ziemię, zwierzęta, rodzinę i filantropię, a także wybrane przez nas kariery. Od razu łatwo było się z nią utożsamić, mimo że pochodzimy z bardzo różnych środowisk.
podczerwień: Po raz pierwszy dowiedziałem się o niej w filmie Mamma Mia kiedy zachwyciła mnie swoim ogromnym talentem. Ona jest piękna. Potrafi grać, śpiewać i tańczyć. Osobiście wydała mi się bardzo przyziemna, bardzo miła i przystępna.
Jesteśmy tutaj, aby celebrować piękno. Jaka sztuczka kosmetyczna sprawia, że czujesz się najbardziej wzmocniona?
podczerwień: Nie ma żadnej szczególnej „sztuczki”, ale podczas blokady COVID-19 zdałem sobie sprawę, że jeśli zostanę w swoim piżamę, nie ubrałem się, nie użyłem makijażu i perfum, pod koniec dnia byłem naprawdę przygnębiony. W dni, w których wstawałam, ubierałam się, perfumowałam, stosowałam produkty do pielęgnacji skóry i odrobinę makijażu, dzień kończył się bardziej pozytywnie. Poczułam się silniejsza, bardziej sprawna. W składaniu siebie jest magia.
JAK: Znajomość swoich „mocnych stron” daje mi siłę. Na przykład mam gęste, zdrowe włosy - wiem, że - więc mniej z nim robię, a bardziej skupiam się na tuszu do rzęs, konturowaniu cieni i uwielbiam podkreślać usta. Ubieram się lub poprawiam pewne cechy, więc nadal czuję się sobą. Istnieje równowaga - mniej znaczy zawsze więcej w moich oczach!