Gdy przygotowujemy się do rundy Trois z Netflixa Emilii w Paryżu, lily Collins pokazuje fanom, że została jej dostawcą Kultura francuska, do niej Paryskie wyczucie stylu (w tym mikro-minis!)
Aby promować trzeci sezon przebojowego serialu, Collins trafnie pojawił się na grudniowej okładce Vogue Francja z sesją zdjęciową na tle oszałamiającej paryskiej scenerii. Na okładce Collins nosi się od stóp do głów Miu Miu, który zawierał brązowy teksturowany skórzany trencz nałożony na zardzewiałą kamizelkę ze swetrem w romby i słynny pasek marki mikrospódniczka mini, który miał różowe jedwabne bloomersy wystające z góry. Jej białe wełniane podkolanówki pasowały do plisowanej spódnicy, która również miała czerwono-niebieską lamówkę wzdłuż paska. Strój został uzupełniony Cartier, bo co jest bardziej francuskie niż to? Jej brązowe włosy były z przedziałkiem na środku i ułożone w sprężystą burzę.
W numerze Collins zestawiła kolejną maleńką plisowaną spódniczkę (tym razem w kratę) z gorsetowym topem, odważnym płaszczem w pepitkę i białymi kozakami do kolan. W mgnieniu oka włożyła aksamitną spódnicę w kolorze gumy do żucia z najwyższym rozcięciem i marynarkę w kolorze kości słoniowej i czerni.
W serialu Emily Cooper jest znana ze swoich banalnych amerykańskich cech, które czasami są obraźliwe dla jej francuskich odpowiedników, ale Collins ma pewną je ne sais quoi co czyni ją idealną osobą do tej roli. W wywiadzie Collins ujawniła podobieństwa, które dzieli ze swoją postacią. „Oboje kochamy modę, podróże… i swoją pracę!” mówi publikacji. „Nie boimy się zwierzyć naszym bliskim, prosić o pomoc. Podobnie jak Emily, lubię dostrzegać w ludziach to, co najlepsze. Emily jest mi bardzo bliska, tak blisko, że zmieniło się moje podejście i wygląd”.
Gdzie indziej w historii Collins otworzyła się na temat bycia córką słynnego muzyka Phila Collinsa. „To było wykluczone, aby ludzie myśleli, że korzystam z bezpłatnej przepustki dzięki mojemu nazwisku. Jestem dumna z taty, ale chciałam być sobą, a nie tylko jego córką. W tym celu byłam gotowa czekać, aż się przebiję” – powiedziała. "Kocham śpiewać. Ale ponieważ chciałam iść własną drogą, z dala od ojcowskiego geniuszu, wolałam być aktorką”.