Weekend Grammy może dobiegł końca, ale dobra muzyka wciąż nadchodzi. Jennifer Hudson ogłosiła, że ​​została wybrana do roli głównej w biografii Arethy Franklin i może to być najlepsza wiadomość muzyczna, jaką słyszeliśmy przez cały tydzień (a to coś mówi).

Na Gala przed Grammy Clive’a Davisa w sobotni wieczór Hudson wykonała niektóre z przebojów Franklina, w tym „Respect” i „Think”, ale dopiero w niedzielę Hudson sama przemówiła do wiadomości. W poście na Instagramie opublikowała zrzut ekranu Toczący Kamień artykuł potwierdzający wiadomość krótkim (ale słodkim) komentarzem.

"A ci faceci... Nawet nie wiem, co powiedzieć... spójrz na Boga !#Arethafranklin nie masz pojęcia, jak bardzo jestem pokorna!” napisała.

Film biograficzny nie będzie pierwszą wyprawą Hudsona do świata filmu. Wcześniej grała Effie White w filmie z 2006 roku Wymarzone dziewczyny, który przyniósł jej Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej.

"A kiedy #dreamgirls zbierają się razem, mówimy hej dziewczyno!!! @beyonce”, Hudson napisał podpis pod zdjęciem mini Wymarzone dziewczyny zjazd.

Jeśli rola Hudson Arethy Franklin jest tak silna i popisowa, jak jej rola Effie White, w przyszłości zobaczymy dla niej więcej nagród.