Marta Stewart żyje swoim najlepszym życiem w wieku 81 lat i ostatnim Post na Instagramie udowadnia raz na zawsze wiek to tylko liczba.

W niedzielę osobowość telewizyjna podzieliła się serią niefiltrowanych selfie z bliska, opierając się o umywalkę i myjąc włosy w salonie. Z włosami zanurzonymi w wodzie i szamponie, Stewart miała na sobie minimalny makijaż: błyszczącą, różową wargę, różowe policzki i odrobinę tuszu do rzęs.

Ekspertka od stylu życia pochwaliła się młodzieńczą cerą i śmiało zdradziła, że ​​wszystkie zdjęcia są naturalne i nie są retuszowane. Obok świecącego, zbliżonego i osobistego selfie, Stewart napisał, „Leżąc w obszarze szamponu @FredericFekkai światło było idealne do nowego selfie!!! Absolutnie żadnego ponownego obrazowania!!! Skóra wygląda dobrze po przeważnie suchym styczniu i pilates @bedfordpilates co drugi dzień. Przez ponowne zdjęcie miałem na myśli brak filtrowania mojego selfie!

Zaledwie kilka godzin później Stewart zamieściła na Instagramie kolejną kolekcję zdjęć, na których widać jej „wspaniałą” cerę.

„To są pozostałe trzy selfie, które zrobiłam” – podpisała karuzelę. „Moja ekspresja była lepsza w pierwszej, ale moja skóra wygląda świetnie we wszystkich. Niefiltrowane. Brak liftingu twarzy. Świetne dermy przez całe moje życie. Obecnie świetna dieta dr Daniela Belkina i dr Dhavala Bhanusali. Świetne ćwiczenie i czy wspominałem już o niesamowitych zabiegach na twarz @mariobadescu przez ostatnie czterdzieści lat!”

Fani przeskoczyli do sekcji komentarzy, chwaląc ponadczasowe treści Stewarta, z jednym stwierdzeniem: „Właśnie skończyłem dzisiaj 38 lat. Jakim cudem ona wygląda na młodszą ode mnie?!” Inny dodał: „Pragnienie Pułapka Marta jest moją ulubioną Martą. ❤️”

Martha Stewart nie myśli, że jest „babcią z wybrzeża”