Ubieraj się na sezon, który chcesz, a nie na sezon, w którym jesteś — wydawało się, że tak Kate Hudsonbyła mantrą podczas przygotowań do BAFTA Tea Party w hotelu Four Seasons w Los Angeles zeszłej nocy, a jej strój prawie przekonał nas, że jest wiosna.
Zamiast się ubrać, aktorka zrzuciła zimowe warstwy i założyła bladożółty dwuczęściowy komplet z cekinami, który odsłaniał kawałek jej brzucha. Na górze Kate zdecydowała się na stanik w stylu bandeau, a na dole uzupełniła przyciętą koszulę dopasowaną ołówkową spódnicą z wysokim stanem i rozcięciem do uda po jednej stronie. Niezupełnie ignorując panujący na zewnątrz chłód, Kate narzuciła na ramiona puszystą kurtkę w podobnym słonecznym odcieniu.
Uzupełniła ją kolczykami z turkusowych koralików i parą srebrnych szpilek, które również zapoczątkowały wiosenny klimat dzięki ozdobionym kryształkami kwiatowym detalom na każdym palcu. Jeśli chodzi o jej glam, blond włosy Kate były ściągnięte do tyłu w nisko zawieszony kok ze środkową częścią i falami okalającymi twarz, a jej makijaż składał się z błyszczących różowych ust, zaróżowionych policzków i subtelnego smoky eye.
Jeden element garderoby, którego strój Kate prawdopodobnie nie zawierał? Stanik. Według założycielki Fabletics rzadko ją nosi, a zamiast tego wybiera osłonki na sutki. „Muszę je wszędzie ze sobą zabierać, bo nie lubię staników” – powiedziała w filmie dla Brytyjski Vogueserii „In The Bag”, jednocześnie wyciągając dwie silikonowe podkładki. „Lubię zakładać je na moje cycuszki, żeby nic nigdy nie stało się zbyt agresywne. Daje pewność, że zdjęcie nie stanie się zbyt dużym tematem do rozmowy”.