Dziwaczny dramat wokół Olivia Wilde'S Nie martw się kochanie(zadebiutuje w kinach w ten piątek) nadal rozpala Internet plotkami o waśniach i zamieszaniu wśród członków obsady. Mówią, że brak prasy to zła prasa, ale pomiędzy klęską "Miss Flo" a Spit-gate, dynamika obsady bardziej przypomina serial Bravo niż promocję filmu. Tak więc cały świat obserwował zeszłej nocy, kiedy obsada zebrała się na nowojorskiej premierze — a dwoma kluczowymi graczami sagi byli M.I.A.

Premiera Don't Worry Darling w Nowym Jorku

Obrazy Getty'ego

W poniedziałek do Wilde dołączyli jej koledzy z obsady Harry'ego Stylesa, Gemma Chan, Nick Kroll, Sydney Chandler, Douglas Smith, Asif Ali i Kate Berlant. Grupa pozowała do zdjęcia i podobnie jak na Festiwalu Filmowym w Wenecji Styles i Wilde stali daleko od siebie, widziano ich rozmawiających w innym miejscu na dywanie. Wilde miała na sobie czarną sukienkę maxi Saint Laurent z długimi rękawami i bez pleców, którą połączyła z pasującymi obcasami i stosem bransoletek na każdym nadgarstku. Styles pozostał wierny swojemu charakterystycznemu stylowi inspirowanemu latami 70. z niebieskim aksamitem, dwurzędową marynarką Gucci i prążkowanymi spodniami.

click fraud protection

Premiera Don't Worry Darling w Nowym Jorku

Obrazy Getty'ego

Zauważalnie nieobecni na wydarzeniu byli gwiazdy filmu Florence Pugh i Chris Pine, którzy obaj byli na czele spektaklu, który jest dramatem zakulisowym tego filmu. Ale żeby być uczciwym, ta dwójka musiała przegapić premierę, ponieważ oboje kręcili w plenerze. Pugh jest obecnie zajęty filmowaniem Wydma 2 w Europie, a Pine jest zajęty i zajęty w Los Angeles. Dwie gwiazdy nagrały trochę wcześniej nagranego wideo, aby poinformować fanów, dlaczego mieliby przesiedzieć ten mecz. „Nie chcieliśmy przegapić tej okazji, aby podziękować wam za przybycie na„ Don't Worry Darling ”w IMAX”, powiedział Pugh w klipie, a Pine dodał, że widzowie czekali na „ekscytującą przejażdżkę”.

Oto, co naprawdę zaszło między Chrisem Pine i Harrym Stylesem na premierze „Don't Worry Darling”

Wilde odniósł się do zgłoszonego dramatu podczas wywiadu na festiwalu filmowym w Wenecji. „Jeśli chodzi o niekończące się plotki tabloidów i cały ten hałas, mam na myśli, że internet sam się żywi” – ​​powiedziała. „Nie czuję potrzeby wnoszenia wkładu. Myślę, że jest wystarczająco dobrze odżywiony”.