Pata McGratha kultowa kolekcja makijażu zawsze zaspokajała nasze potrzeby w zakresie makijażu — przynajmniej w większości. Jednak wśród połyskujących cieni, graficznych konturówek i luksusowych podkładów brakowało jednej rzeczy: bronzerów. Przez lata fani zastanawiali się, czy legenda makijażu nie wypuści jednego produktu, którego potrzebujemy, aby uzyskać tę kwintesencję letni blask. Na szczęście McGrath w końcu odpowiedziała na to pytanie w swojej najnowszej premierze, The Fetysz skóry: boski bronzer.

Divine Bronzer to mikroaksamitny puder z półprzezroczystym i miękkim pigmentem, który zapewnia stopniowane krycie i płynnie wtapia się w skórę, nadając jej naturalnie wyglądający blask. Nawet dla nowicjuszy w makijażu te bronzery są dość łatwe w użyciu, więc łatwo jest uzyskać miękką, rozproszoną linię, która naśladuje naturalne rozświetlenie skóry przez słońce.

Nowa kropla występuje w ośmiu odcieniach — Naked Desire, Nude Honey, Bronze Dawn, Bronze Nirvana, Desert Glow, Bronze Divinity, Burnished Honey i Bronze Mahogany — które pasują do wszystkich odcieni skóry i podtony. Puder wchłania nadmiar sebum, zapewniając częściowo matowe wykończenie, które spełni Twoje potrzeby związane z modelowaniem. Jeśli chcesz uzyskać dodatkowy połysk, nie martw się: jeden z bronzerów ma perłowe, błyszczące wykończenie.

click fraud protection

Pat nigdy nie chybia w swoich startach. Ale jeśli jesteś ciekawa, jak bronzery wyglądają w IRL i – co najważniejsze – na różnych odcieniach skóry, dobrze trafiłeś. Poniżej znajdują się niefiltrowane i szczere recenzje trzech redaktorów na temat najnowszej premiery. Czytaj dalej, aby zobaczyć, co mieli do powiedzenia.

PAT MCGRATH Recenzja nowych bronzerów

Dzięki uprzejmości Audrey Noble

Nigdy nie byłam największą fanką pudrowych bronzerów; albo są zbyt jasne, albo zbyt pigmentowane. Ale zostaw Patowi McGrathowi zmianę zdania — Divine Bronzer nie można przegapić. Używając odcienia Desert Glow (ciepły brąz z błyszczącymi złotymi perłowymi drobinkami, ponieważ lubię błyszczeć), natychmiast dodałam wyrazistość do kości policzkowych i nadałam sobie na mojej jasnej skórze ten blask „właśnie-wróciłam-z-tygodniowego-wakacji-z-Saint-Tropez” na mojej jasnej-średniej skórze kiepskie piwo. Jako dodatkowy bonus, migotanie łapie światło dokładnie tak, aby dać mi subtelne podkreślenie. Wiosną i latem będę go używać non stop. — Audrey Noble, redaktor ds. Urody

PAT MCGRATH Recenzja nowych bronzerów

Dzięki uprzejmości Ondine Jean-Baptiste

Jako osoba, która zawsze uważała, że ​​jej skóra jest zbyt ciemna na bronzer, jestem pod wrażeniem Divine Bronzer Pat McGrath Labs. Odcień Bronze Divinity był ciepłym uzupełnieniem mojego purpurowego różu i stwierdziłem, że jest nie tylko łatwy do zbudowania, ale także bez wysiłku można go nakładać za pomocą pędzla do konturowania. Po kilku przeciągnięciach miałam naturalnie wyglądający kontur przed wyjściem na noc z przyjaciółmi. — Ondine Jean-Baptiste, zastępca redaktora ds. mediów społecznościowych

PAT MCGRATH Recenzja nowych bronzerów

Dzięki uprzejmości Madeline Hirsch

Moja skóra jest stosunkowo jasna z neutralnymi odcieniami, więc bronzery mają na mnie tendencję do czytania trochę pomarańczowego (lub w ogóle zbyt intensywnego). Ten odcień, Naked Desire, udaje się uniknąć pytania „Czy to brud na twojej twarzy?” wygląd, który sprawia, że ​​całkowicie unikam kategorii bronzerów. Poza tym byłam w stanie nadać sobie delikatną rzeźbę bez mnóstwa wysiłku dzięki gwiezdnej formule Divine Fetish Pata McGratha – wyświadcz sobie przysługę i wypróbuj wersję różu JAK NAJSZYBCIEJ. Nakłada się subtelnym rozmyciem koloru, który można łatwo budować. Nazwałbym wykończenie kremowym matem: nie do końca płaskie, ale też bez tony połysku. Podsumowując, ta formuła Pata McGratha może jeszcze zrobić ze mnie dziewczynę z bronzerem. — Madeline Hirsch, dyrektor wiadomości