Jakbyśmy potrzebowali kolejnego dowodu na to Selena Gomez I Taylora Swifta pozostają ostatecznymi celami przyjaźni (wiesz, poza tym urocze interakcje TikTok I kameralne kolacje urodzinowe), Gomez właśnie ujawniła, że ​​uważa Swifta za swojego „jedynego przyjaciela” w branży podczas niedawnego wywiadu z Toczący się kamień.

Podczas gdy promowała swój nadchodzący film dokumentalny, Mój umysł i ja, który koncentruje się na historii piosenkarza w centrum uwagi, a także na latach spędzonych na radzeniu sobie z nim chorobą afektywną dwubiegunową i toczniem, Selena otworzyła się na temat swojej walki o nawiązanie przyjaźni z innymi sławni ludzie.

Wycieczka reputacyjna Seleny Gomez Taylor Swift

Obrazy Getty'ego

„Nigdy nie pasowałam do fajnej grupy dziewczyn, które były celebrytkami. Moim jedynym przyjacielem w branży jest tak naprawdę Taylor [Swift], więc pamiętam, że czułem się, jakbym nie pasował” – powiedziała o swoich wczesnych dniach w oczach opinii publicznej. „Czułam obecność wszystkich wokół mnie żyjących pełnią życia. Miałem to stanowisko i byłem bardzo szczęśliwy, ale… czy byłem? Czy te materialistyczne rzeczy mnie uszczęśliwiają?” W końcu zdała sobie sprawę: „Po prostu nie podobało mi się to, kim jestem, ponieważ nie wiedziałam, kim jestem”.

click fraud protection

Selena Gomez połączyła obcisłą fioletową sukienkę z najdoskonalszymi szpilkami na imprezę

Podczas gdy para bardzo wyraźnie sprawia, że ​​ich przyjaźń działa bez względu na odległość, Gomez później ujawnił w wywiad, w którym planuje „zniknąć” w jednym z ukochanych przez Swifta domostw, kiedy jej dokumentalny film promocyjny dobiegnie końca: Nowy Jork.

„Ludzie dosłownie mówią mi:„ Przestań mówić, że nie lubisz LA ”- powiedziała. „Ale jeśli mam być szczery, mój harmonogram w Nowym Jorku to crème de la crème. Tam mam swój system, tam mam swoje treningi, tam mam miejsca na kawę. Mogę tam spacerować i oddychać, inspirować się Nowym Jorkiem, ludźmi i tamtejszym życiem”.

„Lubię błoto pośniegowe i obrzydliwość” — powiedziała o nowojorskich zimach. „Uwielbiam być blisko wszystkich żydowskich babć. Nic nie może się równać z przebywaniem w domu pod kocem przy kominku i czytaniem lub oglądaniem czegoś”.

Gomez kontynuował: „To prawdopodobnie najwięcej, co o mnie usłyszysz przez jakiś czas. Chcę, żeby to wyszło na jaw, ale też chcę, żeby to było za mną. Od czasu do czasu ważne jest, aby po prostu zniknąć”.