26 marca 2021 roku urodził się certyfikowany banger.
Lil Nas X wydał oczekiwany singiel i teledysk „Montero (zadzwoń do mnie po imieniu)” w piątek i internet stracił swój zbiorowy umysł.
Wideo zawiera alegoryczne powtarzanie się rapera otwarcie homoseksualnego, być może przede wszystkim tancerza na rurze schodzącego do piekła, aby zatańczyć diabłu na kolanach (nie, naprawdę).
Aby upamiętnić wydanie piosenki, Lil Nas podzielił się ze swoimi fanami listem do swojego 14-letniego siebie.
„Drogi 14-letni Montero”, zaczął, „napisałem piosenkę z naszym imieniem. Chodzi o faceta, którego poznałam zeszłego lata. Wiem, że obiecaliśmy, że nigdy nie ujawnimy się publicznie, wiem, że obiecaliśmy, że nigdy nie będziemy „tym” typem geja, Wiem, że obiecaliśmy umrzeć z tajemnicą, ale to otworzy drzwi dla wielu innych queerowych ludzi, aby po prostu istnieć. Widzisz, to jest dla mnie bardzo przerażające, ludzie będą źli i powiedzą, że forsuję program. Ale prawda jest taka, że jestem. Plan, aby ludzie trzymali się, kurwa, z dala od życia innych ludzi i przestali dyktować, kim powinni być. Przesyłam Ci miłość z przyszłości."
Do diabła z reakcją, wideo jest już wirusową sensacją.
Chociaż singiel był wyraźnie inspirowany częściowo filmem o tym samym tytule z 2017 roku (lub André Acimanem z 2007 roku powieść, na której została oparta!), wielu już zwiastowało wersję rapera jako panujący „Call Me By Your Nazwa."
Obejrzyj cały film tutaj: