Carrie Underwood wraca do pracy jak zwykle w studiu muzycznym po przykrym upadku kilka miesięcy temu. W listopadzie piosenkarka złamała nadgarstek podczas upadku na schodach do domu, co również sprawiło, że była potrzebna ma ponad 40 szwów na twarzy i od tego czasu nie opublikowała zbyt wiele o sobie w mediach społecznościowych głoska bezdźwięczna.

Podczas gdy fani dostrzegali przebłyski jej twarzy częściowo zasłonięte selfie, posty znajomych, oraz filmy muzyczne, Underwood teraz robi rzeczy krystalicznie czyste za pomocą dzielenie się pełne zdjęcie własnego profilu.

Carrie Underwood

Źródło: Michael Loccisano/Getty; Carrie Underwood/Twitter

Na zdjęciu, które zostało pozostawione bez podpisu, Underwood patrzy w górę, siedząc w studiu nagraniowym w zmartwionej bluzie z kapturem. Jej włosy są ściągnięte w kok, a jej twarz jest wyraźnie widoczna bez widocznej blizny.

W styczniu Underwood bardziej szczerze opowiadała o traumie swojego upadku.

„Jest też inna część historii, o której nie byłam gotowa rozmawiać, odkąd wciąż nią żyję i była duża niepewność, jak się sprawy potoczą”

napisał. „To szalone, jak dziwny, przypadkowy wypadek może zmienić twoje życie”.

POWIĄZANE: Carrie Underwood powraca w teledysku po swoim strasznym wypadku

„Oprócz złamania nadgarstka, jakoś udało mi się również zranić twarz. Oszczędzę ci makabrycznych szczegółów, ale kiedy wyszedłem z operacji w noc mojego upadku, lekarz powiedział Mike'owi [mężowi Underwooda], że założył od 40 do 50 szwów.

Od tego czasu pojawiła się w teledysku do swojej piosenki „The Champion”, ale pozostaje niejasne, czy została nakręcona przed, czy po jej upadku.