Po trzykrotnym ślubie, Demi Moore mówi, że w końcu uczy się, jak wyleczyć się z nieudanego związku. Podczas występu na SiriusXM' Pokaz Jessa Cagle'aMoore powiedziała, że po ślubie z Ashtonem Kutcherem, Brucem Willisem i Freddym Moore'em zdała sobie sprawę, że musi kochać siebie, zanim będzie mogła kochać kogokolwiek innego. Podczas gdy zgłębiała temat w swojej książce, Na lewą stronę, powiedziała Cagle, że we wszystkich swoich małżeństwach zatraciła się, próbując być tym, czego myślała, że chce jej mąż.
„Myślę, że to proces, no wiesz, nie brzmieć banalnie, ale tak naprawdę jest to proces uczenia się kochania siebie” – powiedział Moore. „Zaakceptowanie tego, kim jesteś taki, jaki jesteś. Dla mnie zmieniałem się wiele razy, aby dopasować się do tego, co myślałem, że chce ktoś inny. Chodzi o to, że jesteśmy uwarunkowani do pracy w kierunku bycia pożądanym, ale nie powinniśmy mieć własnych pragnień”.
Źródło: Paul Archuleta / Stringer
POWIĄZANE: Tallulah Willis omówiła swoje wieloletnie rozstanie z mamą Demi Moore
Demi poślubiła Freddy'ego Moore'a w 1981 roku i trzy lata później złożyła pozew o rozwód. Ona i Willis byli małżeństwem przez 13 lat i mieli trzy córki. Rozstali się w 2000 roku. Demi i Kutcher pobrali się w 2005 roku. Rozstali się sześć lat później. Jako przykład zmiany siebie powiedziała, że zrezygnowała z 20 lat trzeźwości, aby „uspokoić” Kutchera. Chociaż nie opisała żadnego ze swoich związków jako łatwych, Demi powiedziała, że pochwala każdą parę, która próbuje rozwiązać swoje problemy i nie od razu przechodzi do rozwodu.
„Praca nad związkiem jest naprawdę godna pochwały w naszych jednorazowych czasach” – powiedziała Cagle. „Wiesz, aby przejść przez podróż prawdziwego uhonorowania miłości, która cię połączyła i naprawdę dać jej wszystko, co masz. Ale naprawdę nie możesz tego zrobić bez miłości i akceptacji samego siebie”.
POWIĄZANE: Demi Moore skierowała swojego wewnętrznego artystę na rodzinną noc malowania podczas kwarantanny
Moore dodała, że jej trzeźwość była jednym ze sposobów, w jaki pracowała, by kochać i pracować nad sobą. Powiedziała Cagle, że zmarły reżyser Joel Schumacher był jedną z osób, które pomagały jej podczas kręcenia Ogień św. Elma i że oboje mieli problemy z nadużywaniem substancji. Dla obojga film znaczył więcej niż oni sami, co Moore przyznaje, że w tamtym czasie było problemem.
„Zawsze będę mu tak wdzięczny. W pewnym sensie robił to dla siebie, nie był jeszcze trzeźwy. To było tak, jakby robił dla mnie to, czego jeszcze nie mógł zrobić dla siebie – powiedziała. „Praca była jedyną rzeczą, która coś dla mnie znaczyła. Nie miałam żadnej wartości, nie wystarczałam, żeby zachować trzeźwość, ale robienie filmu było.”