Gdy jej podróż do Stanów Zjednoczonych dobiegała końca, Kate Middleton dała z siebie wszystko, by po raz ostatni wystąpić na rozdaniu Earthshot Prize Awards.
Zeszłej nocy Księżna Walii pojawiła się na zielonym dywanie we wspaniałej sukni z odkrytymi ramionami, która była o krok dalej w zgodzie z etosem tej inicjatywy. Jej sukienka była nie tylko dosłownie zielona, ale została również poddana recyklingowi, ponieważ Kate wypożyczyła suknię Solace London z brytyjskiej platformy wypożyczania HURR. Połączyła sukienkę z błyszczącymi szpilkami, które wystawały z rozcięcia z tyłu, szafirowym pierścionkiem zaręczynowym i potarganymi falami.
Jednak najbardziej przyciągającym wzrok dodatkiem Kate był naszyjnik z brylantami i szmaragdami, który nosiła na szyi. Naszyjnik należał wcześniej do księżnej Diany i nie był widziany od czasu, gdy nosiła go po raz ostatni w 1993 roku. Nieżyjący już członek rodziny królewskiej słynnie zadebiutował naszyjnikiem – który pierwotnie został podarowany królowej Marii przez Damy Indii w 1911 roku – jako opaskę na głowę w 1985 roku podczas jej australijskiej trasy koncertowej z księciem Karolem. Według
królewska biografka Kitty Kelley, Diana próbowała dopasować element przez głowę (zamiast zapinać go na szyi) i utknął jej na czole. Skończyło się na tym, że spodobał jej się ten wygląd tak bardzo, że założyła go w ten sposób na wieczór.Nagrody Earthshot Prize zostały stworzone przez księcia Williama w 2020 roku w celu zwalczania problemów środowiskowych i zmian klimatycznych. Sama ceremonia była świętem nowych pomysłów na rozwiązanie globalnego kryzysu, a podczas wydarzenia Will miał nadzieję, że osiągną swój cel. „Wierzę, że rozwiązania Earthshot, które widzieliście dzisiejszego wieczoru, dowodzą, że możemy stawić czoła największym wyzwaniom naszej planety. A wspierając i skalując je, możemy zmienić naszą przyszłość” – powiedział podczas swojego przemówienia, dodając: „Decyzje, które podejmujemy teraz, będą miały wpływ na przyszłe pokolenia. Dlatego musimy wybrać ścieżkę nadziei, optymizmu i pilnej potrzeby naprawy naszej planety”.