Ponieważ Aktualności po raz pierwszy wybuchło w październiku ubiegłego roku, ponad 80 przerywaczy ciszy wystąpiło z oskarżeniami o molestowanie seksualne i napaść na Harveya Weinsteina. A teraz Cate Blanchett jest jedną z nich.

Aktorka, która wcześniej była mamą, pracując z Weinsteinem przy filmach takich jak kolęda oraz Utalentowany Pan Ripley—mówił szczerze z Różnorodność o jej własnym momencie #MeToo. Po przyznaniu, że Weinstein był niechcianym producentem w kilku swoich filmach, odpowiedziała na ich pytania, czy po raz pierwszy był molestowany seksualnie lub zachowywał się z nią niewłaściwie.

„Ze mną tak. Myślę, że tak naprawdę przede wszystkim żerował, jak większość drapieżników, na bezbronnych” – powiedział Blanchett. – Mam na myśli, że mam od niego złe przeczucia. … Często mi mówił: „Nie jesteśmy przyjaciółmi”.

Ale co tak naprawdę ma na myśli mówiąc: „Nie jesteśmy przyjaciółmi”?

Cate Blanchett prowadzi

Źródło: Chris Jackson

„Cóż, nie zrobiłabym tego, o co mnie prosił” – powiedziała, decydując się nie rozwijać dalej. Zamiast tego zdecydowała się rozwinąć, jak jej doświadczenie pasuje do większej dziedziny. „Naprawdę interesują mnie ludzie, którzy przekroczyli granice w sposób wykraczający poza granice obraźliwe, co zrobili ludzie tacy jak Harvey, a są ludzie z wielu branż [którzy to zrobili że]. Uznano go za przykład, ponieważ jest niestety typowy dla niektórych mężczyzn. Interesuje mnie ściganie tych osób. Musimy ustanowić precedens prawny – powiedziała.

click fraud protection

„Częścią misji Time’s Up jest pomoc tym, którzy nie mają możliwości zebrania funduszy na obronę i dążenie do równości, uczciwości i bezpieczeństwa w miejscu pracy. Kiedy precedens prawny jest ustanawiany przez ludzi faktycznie skazanych, wtedy inne osoby mogą na tym skorzystać, ponieważ te precedensy zostały ustanowione. Ale ja napędzam plotki i rachunki? Jest tam wystarczająco dużo”.

POWIĄZANE: Cate Blanchett: „Tylko dlatego, że kobiety ubierają się seksownie, nie oznacza, że ​​chcemy cię wyruchać”

Chociaż Blanchett postanowiła nie woskować poetycko swoich konkretnych doświadczeń z Weinsteinem, jej werdykt, czy myśli, że teraz może pójść do więzienia, jest krystalicznie jasny.

"Więc mam nadzieję. Gwałt jest przestępstwem, kiedy ostatnio patrzyłam – powiedziała. "Myślę, że to naprawdę ważne, aby ludzie byli sądzeni przez system sądowniczy. To naprawdę ważne ramię demokracji, które musimy podtrzymywać, ponieważ jest zagrożone z wielu różnych stron”.

Weinstein wielokrotnie zaprzeczał oskarżeniom przeciwko niemu, w tym o molestowanie seksualne, napaść i ustawowy gwałt.