Na co świat czeka książę William wstąpić na tron, leczono większość brytyjskiej opinii publicznej Książę Harry jak „zapasowy”, który tylko czekał na skrzydłach, aż William i Kate Middleton miał dzieci. Ten cykl wydawał się plagą dla rodziny królewskiej, z tym samym uczuciem, które pojawiało się, gdy był książę Karol czekając, a jego rodzeństwo, książę Andrzej i księżniczka Anna, po prostu spędzają czas i machają do fanów całym sobą zyje.
Królewski ekspert wyjaśnia, że jeśli wszystko się ułoży, William i Kate są gotowi przerwać ten cykl. Gdy ich dzieci będą wieść „normalne” życie, nie będą czekać, aż królewska machina nada im cel. To wyraźny kontrast z doświadczeniami Harry'ego — posunął się nawet do zatytułowania swoich wspomnień Zapasowy. Zamiast dźwigać ten ciężar na swoich barkach, dzieci Williama i Kate powinny móc mieć własne pasje i dążenia.
„Istnieje dynamika spadkobiercy i rezerwy, o której rozmawialiśmy przez ostatnie kilka lat, w której część zapasowa zazwyczaj jest tak całkowicie zagubiona, że wpadają w kłopoty” – królewski ekspert Kinsey Schofield powiedział
Dodała, że istnieje optymizm co do tego, jak dobrze to zadziała. Schofield uważa, że jest duża szansa, że będzie to w najlepszym interesie dzieci.
„Nie sądzę, aby to się stało z dziećmi księcia Williama” – dodał Schofield. „Wierzę, że w tym miejscu zamierzają przerwać cykl. Myślę, że przestaną mówić o zapasach i myślę, że „konieczność” dla zapasowych kończy się teraz. ”
Zwróciła również uwagę na wyraźną różnicę między Andrew i Anne a dziećmi z Cambridge. Chociaż są młodzi, Schofield mówi, że to jasne, że są dla nich czymś więcej niż tylko figurantami.
„Myślę, że zobaczymy, jak jego dzieci pójdą do szkoły, znajdą karierę, którą szczerze pasjonują, i dorosną w sposób, w jaki nigdy nie widzieliśmy Margaret ani Andrew” – zakończyła. „Byli po prostu zadowoleni z życia z portfela, machając do nieznajomych. Myślę, że dzieci Williama będą zachęcone do odnalezienia swojego celu i podążania za tymi rzeczami, a tak naprawdę nie chodzi o czekanie, aby zobaczyć, czy coś się nie stanie z spadkobiercą”.