Fani Netflixa Korona niewątpliwie bardzo dobrze znają historię o Królowa Elżbieta z wizytą w Villa Windsor w maju 1972 roku. To wtedy królowa zobaczyła swojego wuja, króla Edwarda VIII, tuż przed jego śmiercią. Ale w tej historii było znacznie więcej, a według jego pielęgniarki Elizabeth nie przyznała się Ostatnie życzenie Edwarda, którym było uhonorowanie jego żony Wallis Simpson JKW (jej królewską wysokością) tytuł. Rewelacja wyszła na jaw, gdy była pielęgniarka króla Edwarda, Julie Alexander, podzieliła się swoją historią Prawdziwa korona: w domu Windsorów, nowy film dokumentalny wyemitowany w ITVX 4 kwietnia. 20.
„Był strasznie chory. Nie mógł ważyć – może 80 funtów, jeśli tak, i w ogóle nie jadł” – powiedział Alexander o pogarszającym się stanie zdrowia Edwarda. I chociaż sytuacja była tragiczna, dodała, że był „bardzo, bardzo zaniepokojony swoim wyglądem” i „nalegał, aby siedział na krześle, a nie w łóżku, i nosił ubrania, aby ukryć wszelkie rurki, takie jak rurki dożylne on miał."
Kiedy Elizabeth udała się do Paryża, aby się z nim zobaczyć, poprosił Simpsona o tytuł JKW, ale nigdy się to nie stało.
„Królowa powiedziała nie. Powiedziała „nie”, nawet w ten smutny dzień – powiedział Alexander Prawdziwa Korona. „Myślę, że to było, wiesz, złamanie mu serca. Tego właśnie chciał. Tego właśnie chciał, tego tytułu dla niej. Brak tego tytułu dla żony był policzkiem w twarz”.
Nie była to jedyna relacja z incydentu pokazana w dokumencie. George Carey, były arcybiskup Canterbury, pojawił się w programie, aby podać więcej szczegółów.
„Król zdecydował się przedłożyć swoje małżeństwo ponad monarchię. To wymusiło ten kryzys na naszym narodzie, na jego bracie. Myślę, że musimy zrozumieć to tło, aby zrozumieć królową” – powiedział.
Wszystko rozegrało się w prawdziwym życiu iw mniej realny sposób w piątym sezonie Korona. Oczywiście fanom byłoby wybaczone, gdyby zapomnieli o tym konkretnym momencie, ponieważ sezon obejmował również bardzo publiczną separację księcia Karola i księżnej Diany.