Heidi Klum najwyraźniej nie może się zdecydować, na który sezon się ubiera — ale czy można ją winić? Jednego dnia będzie ciepło i słonecznie, a następnego będzie zimno i deszczowo (a może nawet śnieg). Wygląda jednak na to, że supermodelka znalazła dziwaczne rozwiązanie krawieckie dla odwiecznego dylematu związanego ze stylem wiosennym.

Wczoraj Klum udostępniła na Instagramie kilka skąpanych w słońcu zdjęć, na których wyleguje się na trawie, mając na sobie malutkie, jasnożółte bikini. Połączyła górną część garnituru z okrągłym wycięciem pod szyją i prążkowany dół z komplementarnym kapeluszem typu Bucket, ale zamiast letniego szydełkiem lub wodoodpornym nylonem, Klum zdecydowała się na futrzaną wersję, aby było jej ciepło na wypadek, gdyby chmury zdecydowały się nadejść zarolować w. Nosiła swoje długie blond włosy w naturalnych falach i pozbyła się makijażu, dodając tylko parę złotych płatków pod oczy.

„Wreszcie trochę słońca 🌞”, podpisała pokaz slajdów, który zawierał również zdjęcie, na którym wącha mniszka lekarskiego, który pasował do jej bikini.

click fraud protection
Heidi Klum
Instagram Heidi Klum.
Heidi Klum świętowała Wielkanoc topless przy basenie

Wygląda na to, że Klumowi udało się uciec przed deszczową pogodą w Los Angeles w ten weekend i pojechać do Grecji na prawosławną Wielkanoc. Na innym zdjęciu opublikowanym w jej sieci Heidi uczestniczyła w kilku greckich zwyczajach świątecznych - w tym stukaniu jajek (uważa się, że jajko, które nie pęknie, będzie miało najlepsze zdrowie w tym roku). Pozowała również pod niebiesko-białą grecką flagą, ubrana w zielony kombinezon we wzór paisley, skoordynowany limonkowy kardigan i sandały z odkrytymi palcami.