Kiedy Harry Elfont i Deborah Kaplan's Josie i kotki został wydany 20 lat temu w tym tygodniu reakcje były mieszane. Niektórzy widzieli to takim, jakim było, satyrą przemysłu muzycznego subtelnie – genialnie – ośmieszającą epokę, w której MTV i Carson Daly rządzili niepodzielnie. A inni, cóż, myślę, że źle zrozumieli jego geniusz.
To był modny film prowadzony przez kobiety, napędzany muzyką pop, z udziałem królowych filmów dla nastolatków, Tary Reid, Rosario Dawsoni Rachael Leigh Cook. To nie był dokładnie ten rodzaj rzeczy, do których media z 2000 roku były przyjazne. Jak Reid umieścił to w rozmowie telefonicznej z W stylu, w tamtym czasie „nikt nie dostał filmu”.
Chociaż były jeszcze po dwudziestce, dla wszystkich trzech aktorek film przyszedł po ich wielkich przerwach. Reid zagrał w pierwszych dwóch amerykanski placek filmy w 1999 i 2001 jako Vicky. Cook był uroczym liderem w latach 1999-tych Ona jest tym wszystkim, a Dawson wyrobiła sobie markę w kultowym klasyku z 1995 roku Dzieci
sześć lat wcześniej. Wszystkie były bardzo różnymi aktorkami, ale razem stworzyły coś, co stało się ukochanym klasykiem dla określonej grupy młodych ludzi w tamtym czasie.Dla tych, którzy nie znają fabuły, zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby ją rozbić. Postacie oparte są na serii Archie Comics autorstwa Dana DeCarlo. W wersji filmowej „The Pussycats” to garażowy zespół, który nigdy nie nagrał nawet piosenki. Zostają przypadkowo odkryci przez złego agenta talentów Wyatta Frame'a (Alan Cumming) na środku ulicy pewnej nocy po koncercie w kręgielni. Celem Frame jest sprawienie, by grupa nieświadomie tworzyła muzykę z przekazem podprogowym, reklamą marek takich jak Pepsi i McDonald's, złowrogim planem stworzonym przez właściciela wytwórni, Fionę (Parker Posey). Film powstał w okresie rozkwitu jawnego lokowania produktu i reklamy w mediach i jest jego celem. Nie ma sceny bez reklamy. Logo Starbucks jest przyklejone do ściany za dziewczynami, gdy wchodzą do łazienki, a logo McDonald's to główny element panoramy miasta, żeby wymienić tylko kilka.
Nowo zmieniona nazwa Josie and the Pussycats stała się sławna z dnia na dzień — z powodu przekazu używanego w ich piosenkach. Po tym, jak perkusista Melody (Reid) i gitarzysta Valerie (Dawson) zaczynają rozumieć, że coś jest nie tak, zostają odcięci od zespołu, a Josie (Cook) zostaje jedyną. W końcu jednak wszyscy wracają razem na ostatnią scenę, aby pokonać Frame'a i Fionę i zagrać koncert na wyprzedanej arenie, na którą publiczność została poddana praniu mózgu.
Film jest tak chaotyczny, jak się wydaje, ale o wiele więcej. Dla kogoś takiego jak ja, który miał 11 lat, kiedy został wydany, ta końcowa scena była przeciwieństwem jakie dziewczyny były karmione ze wszystkich stron w tym czasie. Powiedziało nam, że można być potężnym, seksownym, modnym i trochę śmiesznym jednocześnie. I tak, nadal znam każde słowo z piosenek.
Wcześniej rozmawiałem z Reidem, Dawsonem i Cookiem, a także reżyserami filmu Deborah Kaplan i Henrym Elfont, o tej wielkiej końcowej scenie, aby dowiedzieć się, czy film znaczy dla nich to samo, co dla nich Ja. Uwaga spoiler: udało się.
Casting był niekonwencjonalny.
Tara Reid: Miałem umowę na trzy zdjęcia z Universalem, więc moje pierwsze filmy były z nimi. Pierwsze dwa, które mi dali, były Ciasto Amerykańskie 1 I 2. Trzeci był Josie i kotki. Więc wyszło mi to całkiem nieźle. W tamtych czasach dawali ci oferty na trzy zdjęcia. Studia by się tobą zajęły.
Rachael Leigh Cook: Z jakiegoś powodu nie zostałem zaproszony na przesłuchanie. Mam nadzieję, że nie można tego stwierdzić po samym filmie. Poznałem Deb i Harry'ego przy ich poprzednim filmie Nie mogę się doczekać, do którego brałem udział w przesłuchaniu, ale nie zostałem obsadzony. Naprawdę się cieszę, że [pamiętali o mnie], kiedy zamierzali zrobić Josie i kotki. Spotkałem się z nimi i przeczytałem ich niesamowite podejście do scenariusza i po prostu byłem pod wrażeniem… zwłaszcza w przypadku serii Riverdale. I do dziś jestem zdumiony, że obsadzili mnie w tej roli. Czuję się naprawdę błogosławiony.
Tara Reid: Nawet nie widziałem scenariusza, kiedy zostałem obsadzony. Mówią: „Chcemy, żebyś zagrał Melody”. Jestem jak, kim jest melodia? Nie mam pojęcia. Powiedzieli mi, że mogę grać muzykę, a ja na to: „Mogę grać na perkusji? Nie umiem grać na perkusji. A ja na to: „Upadam za każdym razem, gdy mnie widzisz, jestem bardzo niezdarny i mam zamiar grać na perkusji?” Ale Melody i ja w końcu pracowaliśmy razem. To była niesamowita rola, którą miałem szczęście zagrać.
Harry'ego Elfonta: Tara właśnie weszła amerykanski placek, a studio było bardzo podekscytowane posiadaniem jej w filmie. Jednak inni ludzie czytają dla Josie. Zooey Deschanel weszła i zaśpiewała, przyniosła mikrofon jak z magnetofonu, ten plastikowy mikrofon ze zwisającym tylko przewodem i zaśpiewała dla nas.
Debora Kaplan: Myślę, że było zainteresowanie Rachael z Universal. To było jak „cóż, możemy jej nie zdobyć”, więc była też ładna lista dziewczyn, które czytały dla Josie.
Rosario Dawson: osobiście kochałam Josie i kotki tak bardzo z powodu komiksów i żartobliwych [linijek], więc po prostu wszedłem i poprowadziłem z tym. Oni [Deb i Harry] są tacy zabawni i genialni. Wszyscy zaangażowani byli wspaniali w tym projekcie i nie mogę się doczekać, aby być jego częścią! Jestem zachwycona, gdy słyszę o niektórych aktorach, którzy brali udział w przesłuchaniach do roli Valerie.
Debora Kaplan: Czytaliśmy wielu ludzi, zanim dotarliśmy do Rosario. To była trudniejsza rola do obsadzenia. To był ten, który wszyscy lubili, czytaliśmy Aaliyah, czytaliśmy Left Eye, czytaliśmy Beyoncé, jak szaleni, kiedy patrzysz wstecz na castingi, to wstyd dla bogaczy, którzy weszli.
Harry'ego Elfonta: Gdybyśmy rzucili Left Eye, moglibyśmy mieć przerwę na rapowanie w środku jednej z piosenek. Mogliśmy naprawdę skierować to na jej zdolności muzyczne, ale [Left Eye] w pewnym sensie wniosło tę intensywność. Nie miała tego komediowego akcentu, który naprawdę chcieliśmy znaleźć. Wtedy spotkaliśmy się z Rosario w pokoju hotelowym w Nowym Jorku i od razu popatrzyliśmy na siebie w stylu: „O mój Boże, to jest ta kobieta”.
Ale to była miłość od pierwszego wejrzenia.
Tara Reid: Wszyscy mówili o amerykanski placek i inne filmy, które wtedy zrobiłem. Zrobiłem tak wiele kultowych filmów, które trwały i trwały. Ale to pierwszy film, który zrobiłem, w którym były tylko dziewczyny. Byliśmy tylko my trzej, mieszkając w Kanadzie, bawiąc się świetnie, żadnych chłopców, tylko dziewczyny. Wszyscy staliśmy się jak siostry. Wszystko robiliśmy razem. Uwielbiałem to, a oni byli tacy dobrzy w swoich postaciach. To znaczy, Rachael to Josie na koniec dnia. Jest najmilszą osobą, jaką spotkałem do dziś w moim życiu. Ona jest piękna.
Rachael Leigh Cook: Świetnie się dogadywaliśmy, ponieważ jestem pewien, że Tara już raczyła cię naszymi opowieściami o tym, jak nie kładliśmy się spać do późna i cieszyliśmy się naszym czasem przesunięcia, jak również naszym początkiem, i szybko zostaliśmy przyjaciółmi. To było niesamowite przeżycie. Wcześniej nakręciłem film z dużą grupą dziewczyn. To było wspaniałe doświadczenie tworzenia więzi, ale nie było tak szybkie, intensywne i zabawne jak więź, którą Tara, Rosario i ja stworzyliśmy w tym filmie.
Rosario Dawson: Praca z Tarą i Rachael była naprawdę niesamowita. Są siostrami i kocham je. Obie były bardzo serdeczne i były gigantycznymi gwiazdami, kiedy weszłam na pokład — to było szalone, jak to było moje pierwsze wprowadzenie w kulturę paparazzi. Bardzo się cieszę, że stało się to w czasach przed mediami społecznościowymi, ponieważ naprawdę po prostu cieszyliśmy się byciem razem na planie i zbliżyliśmy się. W dzisiejszych czasach trudno jest stworzyć tego rodzaju więź, ponieważ wszyscy znikają w swoich telefonach. To było tak potężne i piękne, że graliśmy najlepszych przyjaciół i faktycznie staliśmy się nimi podczas kręcenia.
Debora Kaplan: To było jak dom pełen nastolatków, naprawdę dogadywali się jak pogromcy gangów i spędzali czas po pracy i przed pracą. Chodziło tylko o to, by zebrać całą tę energię i nadal pozwolić im się dobrze bawić.
Harry'ego Elfonta: Nie ma gwarancji, że masz trzy aktorki pracujące razem, że wszystkie po prostu się dogadają, ale naprawdę tak było. Stali się naprawdę zwartą grupą, czułem się jak bardzo siostrzana więź. I ta część była zabawna, tak. Ale od czasu do czasu musieliśmy im powiedzieć, żeby przestali się śmiać i zabrali się do kręcenia filmu.
Rachael Leigh Cook: To nie była więź, która miała trwać z dnia na dzień, ten płomień płonął bardzo jasno. Wszyscy wróciliśmy do życia, które wygląda zupełnie inaczej. Ale zawsze będę miał dla nich bardzo wolne miejsce w moim sercu na zawsze.
Praca z Parkerem Poseyem i Alanem Cummingiem była magią.
Rachael Leigh Cook: Pamiętam, że Parker wydawała się trochę niepewna, jak szerokie są sceny, ale myślę, że zadziałało to pięknie i jest to zasługa zarówno dla niej, jak i dla naszych reżyserów. Pamiętam, jak ona i Alan zawsze się nawzajem rozpieszczali, świetnie się bawili i zachęcali się nawzajem, by iść dalej i dalej.
Tara Reid: Załamaliśmy się oglądając Alana i nie mogliśmy tego znieść. Są takie zabawne. Są takie dobre. Zwłaszcza Parkera. Była poza kontrolą.
Harry'ego Elfonta: Jedyne, co pamiętam z kręcenia tej ostatniej sceny, to Alan Cumming — który jest taką miłością i najmilszą, najbardziej wyluzowany człowiek do pracy — był trochę niewygodny, bo musiał być w łysej czapce, a potem mieć perukę na czubku głowy To. Byliśmy w tym gorącym miejscu, a biedny Alan po prostu próbował wytrzymać, po prostu się pocił i czuł się bardzo nieswojo.
Oni naprawdę nauczyli się grać i ten finałowy koncert był prawdziwy.
Tara Reid: Zawsze powtarzam, że każdy aktor chce być gwiazdą rocka, każda gwiazda rocka chce być aktorem. Właściwie nauczyliśmy się tych instrumentów. Uczyliśmy się tych piosenek. Wszystkie zaśpiewaliśmy. Zrobiliśmy wszystko, cała nasza trójka. Sprowadzili może z tysiąc statystów i mieliśmy wypełniony ten ogromny stadion. Wtedy na scenę wkracza moja postać. Wziąłem patyki i uderzyłem nimi o siebie, jak „raz, dwa, jeden, dwa, trzy, cztery”. Przysięgam, wszyscy spojrzeliśmy na siebie i nie mogliśmy w to uwierzyć. Rosario podchodziła i uśmiechała się do mnie. Uśmiechałbym się do Rachael. Graliśmy. Naprawdę myśleliśmy, że jesteśmy gwiazdami rocka. Naprawdę byliśmy Josie i kotki W tym momencie.
Rosario Dawson: Scena koncertowa była tak szalona, ponieważ nauczyliśmy się grać na naszych instrumentach i robiliśmy wszystko, co było gwiazdą rocka, jak występy i jammowanie. Muzyka i projekt były tak wspaniałe, że wydawało się, że to naprawdę wielki koncert, na którym wszyscy dobrze się bawili. Zastanawiam się, kiedy będziemy mogli wrócić do kręcenia takich dużych scen z setkami statystów, ale to było magiczne i głębokie. To był wielki dzień! Chciałbym móc surfować w tłumie.
Debora Kaplan: Rozdaliśmy darmowy koncert bardzo popularnego boysbandu w Kanadzie. Więc ludzie pojawili się, żeby ich zobaczyć. Powołano zespół b4-4.
Rachael Leigh Cook: Całkowicie czuliśmy się, jakbyśmy byli po prostu niesamowici. A potem pamiętam, że po około czterech godzinach statyści zaczęli wychodzić, ponieważ byli tam z własnej woli i nie otrzymywali zapłaty. Zaczęli więc strzelać do T-shirtów z T-shirtowych armat. A po około ośmiu godzinach rozdawali samochód. Najwyraźniej nie był to wystarczająco dobry samochód, ponieważ większość ludzi i tak chciała wyjechać. I naprawdę nie czuliśmy się tak wspaniale do samego końca, ale zdecydowanie posmakowaliśmy tego, jak to musi być. I to było całkiem niewiarygodne.
Harry'ego Elfonta: Ludzie odeszli, ponieważ byliśmy bardzo pochłonięci występami Pussycats, a oni właśnie dostali coś takiego w pośpiechu przed występami przed tą rzeczywistą publicznością składającą się z tysięcy ludzi, poszliśmy trochę za długo, strzelając ich. Kiedy więc odwróciliśmy się, by strzelać do tłumu, niektórzy z nich już zaczęli wychodzić. Więc nawet ujęcia w filmie nie pokazują nawet pełnego, pełnego tłumu, ponieważ zaczęliśmy tracić ludzi do czasu kręcenia tych ujęć.
Początkowy odbiór był skomplikowany.
Rachael Leigh Cook: W tamtym czasie nie miałem zbyt szerokiego kręgu towarzyskiego i prawdopodobnie dlatego tak bardzo trzymałem się Tary i Rosario, kiedy kręciliśmy ten film. Byłem kimś, kto zaczął pracować naprawdę młodo. Dużo byłem sam. Więc nie miałem grupy przyjaciół, która powiedziałaby mi: „Hej, uwielbiam twój film”. Moje reakcje wielkości próbki były moją najbliższą rodziną i być może moją agencją i kierownictwem. I naprawdę wciągnęli mnie w biznesową stronę reakcji na film, ale po prostu pomyślałem, że mi się podoba. Wiedziałem, że zrobiliśmy z tego dużą prasę. Zrozumiałem, że nie zarobił dużo pieniędzy, ale dopiero wiele, wiele lat później konsekwencje „rozczarowania” kasowego miały na mnie jakikolwiek wpływ.
Tara Reid: Po prostu doceniam to, że ludzie to teraz widzą. Wtedy tego nie widzieli. Nikt nie dostał filmu. Ale teraz, 20 lat później, mamy kult. To pokazuje, że wyprzedzaliśmy czasy, ale teraz ludzie to widzą. Widzą piękno tego, czym naprawdę był ten film. Chodziło o sztukę, miłość, rodzinę i przyjaciół, to wszystko.
Debora Kaplan: Oczywiście ten weekend otwarcia był trochę miażdżący duszę. Aby pokazać się w teatrze, dosłownie zobacz siedem osób wychodzących. Wow, to była epicka porażka. Ale kiedy Harry dołączył do Twittera, zaczął mówić: „Na Twitterze są ludzie, którym naprawdę podobał się ten film”. Mniej więcej w tym czasie widzieliśmy to również Zespół o nazwie Charlie Bliss przebrał się za Josie and the Pussycats i zagrał halloweenowy koncert na stadionie Shea oraz zagrał kilka piosenek ze ścieżki dźwiękowej. Zaczęliśmy zdawać sobie sprawę, że była cała grupa muzyków, zwłaszcza młodych kobiet, które widziały ten film, które naprawdę się nim zainspirowały. To film, który nie jest - nie wszyscy mówią o chłopcach, których lubią, są bardzo zaangażowani ich sukces jako muzyków i sukces ich przyjaźni, i to naprawdę trafiło w sedno ludzie.
Harry'ego Elfonta: Udzieliliśmy więcej wywiadów i otrzymaliśmy więcej próśb o wywiady w ciągu ostatniego tygodnia niż kiedykolwiek przed premierą filmu. To szalone, jak wzrosło zainteresowanie ludzi, a film urósł przez lata, w przeciwieństwie do filmu, który zrobił dużo hałasu, kiedy się pojawił, a potem nikt już o tym nie mówił. To wyjątkowe i zabawne doświadczenie, gdy ludzie wciąż chcą nas pytać o ten film 20 lat później.