Emily Ratajkowski mógł ostatnio udostępnić a zaparowany makijaż z pewnym Harrym Stylesem, ale to nie znaczy, że nie przygotowuje się do Hot Girl Summer, jak reszta z nas. Przykładem? W niedzielę supermodelka udowodniła, że ​​wciąż jest tak samo samotna jak zawsze, publikując krótki film szczegółowo opisujący jej czas spędziła na wyścigu Grand Prix F1 w Miami — a jedyną rzeczą lepszą od jej stroju był przezabawny klip podpis.

W filmie EmRata pokazała, jak ubiera się na ciepłe dni, udając się na wydarzenie w stroju A czerwony gorset bez ramiączek zapinany na suwak w połączeniu z najbardziej workowatymi bojówkami w kolorze khaki z niskim stanem i opalenizną na ramiączkach sandały. Mała brązowa skórzana torba typu bagietka i duże złote kolczyki w kształcie kółek uzupełniły prosty strój modelka zakończyła swój wygląd, ciągnąc swoje brunetki w niechlujny upięcie i przesuwając na błyszczący fiolet warga.

Emily Ratajkowski miała na sobie tylko stringi pod prześwitującą gorsetową sukienką po gali Met

Poza tym, że dobrze wyglądał, Ratajkowski wykorzystał popularny dźwięk TikTok w filmie, tańcząc i wypowiadając słowa do remiksu Beyoncé Casa Di, mówiąc: „Idę zobaczyć się z mężem. Jestem szczęśliwy”, pisząc „OMW do F1” nad klipem.

„Wybieram męża w #F1 #miami”, żartobliwie podpisała post.

Wycieczka Emily przypada na kilka pracowitych (i modnych) tygodni dla gwiazdy. Oprócz całkowitego przejęcia pierwszy poniedziałek maja z nie jednym, ale trzema (!) przykuwające uwagę spojrzenia, A-lister również pozował na okładce HommeGirls magazyn w najdelikatniejsza spódniczka w geparda, może kiedykolwiek.

Emily Ratajkowski Hommegirls zakrywa spódnicę w geparda

Hommegirls/Grace Ahlbom

W wywiadzie towarzyszącym sesji zdjęciowej Ratajkowski dała również wgląd w to, jak cieszy się życiem singla i co myśli o randkowaniu w oczach opinii publicznej. „To pierwszy raz w życiu, kiedy jestem singlem” – wyznała modelka. "Jestem z siebie dumna. Młodsza wersja mnie prawdopodobnie zdecydowałaby się na jakiegoś średniego kolesia tylko po to, by mieć chłopaka. Cieszę się, że nie żyję już w tamtych czasach”.

Kontynuowała: „Chciałabym mieć więcej prywatności, ale nienawidzę też, gdy celebryci narzekają na jej brak. To zdecydowanie tylko część gry… Ale nie, kiedy ludzie nienawidzą mojego życia randkowego, to jest po prostu niefajne. Pozwól mi żyć. Przeszedłem przez jakieś gówno. Czasem chcę się zabawić”.