Chociaż wszyscy wiedzą, że nigdy nie należy ubierać się na biało na wesele, Olivia Wilde właśnie złamała kardynalną zasadę etykiety gości weselnych, świętując wielki dzień bliskiej przyjaciółki — i na pewno sama się za to wezwie w toaście.
W niedzielę aktorka i reżyser udostępnili zdjęcie, na którym widać białą suknię, którą miała na sobie podczas ślubu Coltona Underwooda i Jordana C. Brown w Napa Valley w weekend na swoim Instagramie. Na zdjęciu Wilde pozowała tyłem do aparatu, aby się pochwalić Nili Lotan suknia bez pleców, która zawierała dolne zagłębienie na plecach i dwa delikatne ramiączka typu spaghetti. Dopasowana biała parasolka i za duże czarne okulary przeciwsłoneczne stanowiły jedyne dodatki do stylizacji, a Olivia nosiła karmelowe włosy ułożone w miękkie fale z przedziałkiem pośrodku.
Nigdy nie owijać w bawełnę (kto mógłby zapomnieć To post z przepisem na sałatkę?), A-lister z pewnością przyznał się bezpośrednio do rzekomego modowego faux pas, podpisując snap: „Założyłem suknię ślubną na wesele tylko po to, żeby móc zażartować z tego w moim toaście”.
Wilde wyjaśnił następnie, że strój polaryzacyjny spotkał się (całkiem dosłownie) z otwartymi ramionami, udostępniając zdjęcie, na którym obejmuje stajennych po przemówieniu z podpisem: „Młodzi zatwierdzeni”.
Wycieczka Olivii nadchodzi w ciągu kilku modnych tygodni dla gwiazdy, ponieważ następuje po jej oszałamiającym pokazie na Gali Met w 2023 roku. Po przebraniu się na temat przewodni gali „Karl Lagerfeld: A Line of Beauty” w białą,inspirowana stylem vintage suknia Chloé wzorowana na projekcie Karla Lagerfelda z 1983 roku, aktorka wsunęła się w równie oszałamiającą przezroczystą srebrną siateczkę sukienkę (którą nałożyła na czarną bieliznę) podczas wieczornego występu gwiazd afterparty.