Helen Mirren zawsze rozumie zadanie, niezależnie od tego, czy jedzie geek-szyk na premierę lub występ w dobrej wierze sneakerhead. Więc dla nikogo nie powinno to być szokiem, że na pokaz filmu Jeanne du Barry na 76. dorocznym Festiwalu Filmowym w Cannes pojawiła się w kradnącej scenę niebieskiej fryzurze — tym lepiej, aby towarzyszyła jej dopasowanemu do epoki, dopasowanemu kolorystycznie zestawowi wraz z wachlarzem.
Dla tych, którzy nie czytali tony książek o Marii Antoninie w liceum, Jeanne du Barry, aka Comtesse du Barry, była popularną kurtyzana, która awansowała w szeregach dworu króla Ludwika XV, dzierżąc ogromny wpływ na króla i tymczasowo służąc jako jego kochanka. (Oczywiście Maria Antonina nie była fanką.)
Typowo białe włosy Dame były przetykane odcieniami turkusu i kobaltu i spiętrzone na czubku głowy – ukłon w stronę puf z epoki filmu – ale nie poprzestała na tym. Miała też błękitne paznokcie, które prawie dokładnie pasowały do jej sukni, udowadniając, że monochromatyczny wygląd często może być najciekawszy.
Potraktujemy to jako wskazówkę, by tego lata pójść trochę odważniej z kolorem włosów — i jako powód do rozważenia pełnego cosplayu, gdy film trafi do kin.